W minioną sobotę w Dzienniku Ustaw została opublikowana leżakująca już od 4 tygodni ustawa o przyznaniu 100-procentowego dodatku do podstawy wynagrodzenia wszystkim medykom walczącym z koronawirusem. Co prawda tego samego dnia, opublikowano także ustawę, która naprawia ten „błąd”, jednak posłowie nie zauważyli, że w leżakującej ustawie jest zapis, który usuwa przepis o karach administracyjnych za łamanie covidowych obostrzeń.
Po zmianie przepis ten stanowi, że „W przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ratownik jednostki współpracującej z systemem Państwowe Ratownictwo Medyczne podległej Ministrowi Obrony Narodowej może pobierać materiał z górnych dróg oddechowych w celu wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 po odbyciu w tej jednostce przeszkolenia obejmującego procedurę pobrania materiału i jego zabezpieczenia oraz bezpieczeństwa osób pobierających, potwierdzonego zaświadczeniem”.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że art. 48a w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych już istniał. Co więcej, był to przepis o karach pieniężnych za niestosowanie się do ustanowionych w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanie epidemii nakazów, zakazów lub ograniczeń. Przewidywał do 30 tys. zł za niestosowanie się do np. do ograniczeń związanych z poruszaniem.
“Sprytny kurier” dostarczał paczki, a pieniądze zatrzymywał dla siebie
DZIENNIK USTAW, SEJM, POSŁOWIE, BŁAD, KARY SANEPIDOWSKIE, KORONAWIRUS, COVID 19, PANDEMIA