Site icon ZycieStolicy.com.pl

Jak Trzaskowski wziął sport i przedszkola na zakładnika politycznej wojny

trzaskowski turystyka

Stołeczne kluby sportowe domagają się otwarcia. Przedstawiciele Legii Warszawa twierdzą, że to klub zarządza stadionem i przynależnymi do niego obiektami sportowymi. Pierwsza drużyna wróciła już do treningu. Rzeczniczka stołecznego Ratusza Karolina Gałecka miała stwierdzić w rozmowie z portalem tvp.info, że władze Warszawy nie mówią „nie, bo nie”, tylko czekają na wytyczne w tej sprawie.

Komentatorzy sceny politycznej twierdzą, że sport stał się przedmiotem „politycznego ping-ponga”, a sportowcy mają dość chcą wrócić do ćwiczeń.

Dzięki decyzji Rządu RP ośrodki sportowe oraz boiska szkole mogły zostać otwarte już 4 maja, jednak to samorządy i podmioty zarządzające mają swobodę w tej sprawie. Rafał Trzaskowski oświadczył, że nie otworzył tych miejsc ze względu na brak dokładnych wytycznych ze strony organów sanitarnych. Mimo to Warszawa wznowiła możliwość korzystania z miejskich rowerów których operatorem jest niemiecka firma NextBike. Nie wiadomo jak będą dezynfekowane oraz brakuje oczywiście wytycznych sanitarnych w tej sprawie.

Legia Warszawa wyłamała się i stwierdziła, że zawodnicy byli podani ścisłej kwarantannie, przeprowadzono u nich testy na obecność koronawirusa. Wszystkie wyniki były ujemne, dlatego ryzyka albo nie ma albo jest minimalne.

Rzeczniczka Urzędu m.st. Warszawy Karolina Gałecka poinformowała w rozmowie z portalem tvp.info, że ratusz wystosował już pismo do Głównego Inspektora Sanitarnego z prośbą o konkretne wytyczne ws. otwierania ośrodków sportowych i boisk. Chcą mieć pewność, jakie procedury i zasady należy spełnić, by uchronić mieszkańców przed zakażeniem.

Wszystko wygląda na to, że Rafał Trzaskowski postanowił tam gdzie mu to wygodne zamrozić otwarcie obiektów sportowych, przedszkoli i żłobków. W drugim przypadku gdy chodzi o interesy niemieckiego operatora Veturilo, czyli miejskich rowerów, nie czekał i natychmiast je uruchomił.

Exit mobile version