Postawa Radosława Sikorskiego w prawyborach KO niezwykle mi zaimponowała – powiedział w piątek w Rypinie marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. To polityk bitny, waleczny i kompetentny – dodał lider Polski 2050.
Hołownia w Rypinie dwukrotnie pozytywnie wypowiadał się o Sikorskim, który walczy z Rafałem Trzaskowski o nominację na kandydata KO w wyborach prezydenckich. Wyniki piątkowego głosowania w prawyborach mają być znane do południa w sobotę.
„Postawa Sikorskiego w tych prawyborach niezwykle mi zaimponowała. To polityki bitny, waleczny i kompetentny, bardzo dużego formatu. Zaimponował mi swoją walecznością, ale ja nie jestem członkiem KO, więc głosu nie będę oddawał” – powiedział Hołownia.
Odniósł się także do możliwego kandydata PiS, czyli szefa IPN Karola Nawrockiego.
„Mało o nim wiemy i nie wiemy, czy zdąży się nam wszystkim odpowiednio zaprezentować, przedstawić. Ktokolwiek będzie kandydatem Jarosława Kaczyńskiego, chętnie się z nim zmierzę. Ktokolwiek będzie kandydatem Donalda Tuska – chętnie się z nim zmierzę. Naprawdę jestem przekonany, że Polsce potrzebny jest kandydat niezależny, niezależny od duopolu. Stabilizujący sytuację w Polsce. Taki, który w wolności będzie mógł słuchać obywateli, a nie swojego przełożonego” – powiedział Hołownia.
W czasie spotkania doszło do wymiany zdań między Hołownią i dwoma niezadowolonymi mieszkańcami – najprawdopodobniej rolnikami. Ci zarzucali Hołowni, że „koalicja 13 grudnia nie martwi się o Polskę”. „Wszystko jest sprzedane, duże firmy upadają” – mówili. Wracali też do wiosennego protestu rolników, zarzucając marszałkowi Sejmu bierność, a policji prowokacje i bicie rolników.
Hołownia próbował rozmawiać z mężczyznami, wymieniać argumenty, pytał o konkrety dotyczące upadających firm, a na końcu chciał im podać rękę, bo uważa, że dobrze życzą Polsce. Mężczyźni jednak odmówili.
Marszałek Sejmu podczas spotkania w Rypinie zapewniał też, że żadne programy socjalne nie zostaną zlikwidowane. Przekonywał, że konieczne jest zwiększenie wpływów do budżetu przez pobudzenie inwestycji. „Bez silnej i dobrze działającej gospodarki nie będzie za co kupować czołgów” – wskazał.
źródło: PAP.