Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w środę, że nie będziemy przyjmować nielegalnych uchodźców. Podkreślił, że dzięki swojej bardzo mocnej pozycji Polska jest w stanie tłumaczyć Europie zagrożenia, z których niektóre państwa naszej wspólnoty nie zdają sobie sprawy.
Hołownia był pytany na konferencji prasowej o przyjęty w maju ub.r. pakt migracyjny, co do którego rząd zapowiada, że nie będzie go implementował. Kwestia ta wróciła za sprawą pisma komisarza ds. wewnętrznych i migracji Magnusa Brunnera, który stwierdził, że nasz kraj jest związany „wszystkimi instrumentami legislacyjnymi” wchodzącymi w skład paktu, a w prawie unijnym nie ma możliwości prawnych zwolnienia Polski z wdrożenia jakichkolwiek jego elementów.
Marszałek Sejmu zgodził się z premierem Donaldem Tuskiem i oświadczył, że Polska nie będzie przyjmować nielegalnych uchodźców.
„To jest nasze święte prawo i obowiązek. Nie można przyjmować osób, które w nielegalny sposób przekraczają granicę Rzeczpospolitej, nie mają pomysłu na legalizowanie swojego statusu i nie zweryfikowaliśmy ich intencji. Nie można wpływać na zmianę prawa europejskiego i na taką jego modyfikację” – tłumaczył.
Zdaniem Hołowni, „dzięki swojej bardzo mocnej pozycji Polska jest w stanie tłumaczyć Europie zagrożenia, z których niektóre państwa naszej wspólnoty nie zdają sobie sprawy”. Podkreślił jednak, że „bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa”. „Polska jest na tyle dużym i dumnym krajem, że się nie musi bać kobiet w ciąży, niemowląt albo starszych i chorych osób, które poza kontekstem migracyjnym szukają po prostu humanitarnego wsparcia” – powiedział.
„My jesteśmy krajem solidarności, a nie krajem agresji przeciwko potrzebującym i zawsze powinniśmy o tym pamiętać. Natomiast powinniśmy też bardzo twardo bronić naszych granic i jasno mówić naszym partnerom z UE o wysiłku, który Polska włożyła w przyjęcie milionów uchodźców z Ukrainy. Rozumiem, że wiele krajów w Europie tych uchodźców przyjęło, ale my jednak wzięliśmy na siebie lwią część tego wysiłku, tego trudu” – dodał marszałek Sejmu.
Pakt migracyjny, który ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie, unijni ministrowie zatwierdzili ostatecznie w maju ubiegłego roku – przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier.
źródło: PAP.