Policjanci z mokotowskiej komendy zatrzymali 45-latka podejrzanego o nielegalną uprawę marihuany. W trakcie przeszukania mieszkania przy ul. Grupa AK „Krybar”, znaleźli, krzewy konopi indyjskich oraz susz marihuany, służący do nielegalnej produkcji narkotyków. Mężczyzna tłumaczył, że wypalał ją w celach leczniczych, gdyż ma problemy z depresją. Mimo tego kryminalni przeszukali mieszkanie i znaleźli 1,70 gramów nielegalnego suszu. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Na stoliku w kuchni funkcjonariusze ujawnili foliowy woreczek, zamykany strunowo, wypchany zielonym suszem. Policyjny narkotester potwierdził, że to marihuana. Mężczyzna nie miał nic więcej do dodania. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia usłyszał zarzuty, za które może zostać skazany na 3 lata więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem mokotowskiej prokuratury.
źródło:policja
10-latka na gigancie. Wzięła psa i jechała pociągiem do znajomych do Tczewa
WARSZAWA, MOKOTÓW, MARIHUANA, NARKOTYKI, POLICJA, SĄSIEDZI