Site icon ZycieStolicy.com.pl

Głupi żart na warszawskim Okęciu. Ewakuacja pasażerów samolotu z powodu możliwej bomby

bomba chopin

W niedzielę wieczorem służby na Lotnisku Chopina otrzymały informację, że na pokładzie jednego z samolotów może być ładunek wybuchowy. Pirotechnicy sprawdzili maszynę pod takim kątem. Niczego nie znaleziono. Była to fałszywa informacja.

Ewakuowany na lotnisku Okęcie z powodu możliwej bomby na pokładzie samolot leciał ze Stambułu do Warszawy. Należy do tureckich linii Turkish Airlines – powiedział Piotr Rudzki, rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie. Akcja ratownicza zakończyła się z niedzieli na poniedziałek świąteczny.

Wcześniej informację potwierdziła również rzecznika prasowa Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej por. Dagmara Bielec-Janas.

Służby na Lotnisku Chopina otrzymały informację o tym, że na pokładzie jednego z samolotów może być ładunek wybuchowy. Trwa ewakuacja pasażerów

– mówiła.

Zostały wszczęte rutynowe procedury z związku z tym

– dodała.

Kiedy wszyscy pasażerowie opuścili samolot, pirotechnicy sprawdzili go pod kątem bezpieczeństwa.
Na szczęście był to fałszywy alarm, aczkolwiek jest to strasznie przykre, że w takiej sytuacji coviodowej, kiedy karetki, które mogłyby przydać się pacjentom, są zajęte

– podkreślił rzecznik portu lotniczego, nawiązując do faktu, że przez ten „żart” trzeba było na Okęcie wysłać karetki, ponieważ taka jest procedura.

Z samolotu należącego do tureckich linii Turkish Airlines ewakuowano w związku z akcją ponad 100 osób – pasażerów i załogę. Informowała o tym wcześniej rzecznika prasowa Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej por. Dagmara Bielec-Janas.

PAP/AS

Straszyła na lotnisku, że w bagażu ma bombę, dostała mandat 300 złotych

Exit mobile version