– Zadanie wyznaczone przez Brukselę dla Tuska to nie tylko obalenie przez niego istniejącego w Polsce rządu i wprowadzenie naszego kraju na kurs do strefy euro – stwierdził prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Adam Glapiński od dłuższego czasu jest zaciekle atakowany przez Donalda Tuska i całą Koalicję Europejska. Doszło nawet do tak kuriozalnej sytuacji, że w trakcie spotkań z wyborcami – Tusk groził Glapińskiemu, oświadczając publicznie, iż jak tylko KE wygra wybory to siłą wyprowadzą prezesa Narodowego Banku Polskiego z jego gabinetu i będą chcieli go skazać.
– W Bazylei, gdzie odbywają się co dwa miesiące regularne spotkanie banków centralnych, głównie rozmawia się na temat sytuacji finansowej na świecie. Oczywiście, podobnie jak przy okazji spotkań innych gremiów, w kuluarach dyskutuje się też o polityce międzynarodowej. I od jakiegoś roku mówi się, że zadanie wyznaczone przez Brukselę dla Tuska to nie tylko obalenie przez niego istniejącego w Polsce rządu i wprowadzenie naszego kraju na kurs do strefy euro – powiedział prezes NBP.
Po czym dodał:
Po zrealizowaniu tych zadań Tusk ma wrócić do Brukseli, zostać szefem Komisji Europejskiej i realizować przyspieszoną budowę państwa europejskiego. Rozważane są tylko kandydatury Tuska i Kristaliny Georgiewej, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego, jako reprezentantów Europy Centralnej.
Źródło: Gazeta Polska.