ZycieStolicy.com.pl

Gastronomia przeniosła się „do podziemia”. W sieci krąży lista otwartych knajp

Przedsiębiorcy dalej walczą z obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa. Jest coraz więcej zbuntowanych. Gastronomia również przeniosła się „do podziemia”. Pocztą pantoflową można się dowiedzieć o kilkudziesięciu warszawskich restauracjach, kawiarniach i klubach które działają mimo obostrzeń. Oficjalnie tylko na wynos. W praktyce – są otwarci pod przykrywką szkoleń i warsztatów kulinarnych. Czy klienci też mogą dostać mandat?

W sieci pojawiła się  stworzona przez klientów lista kilkudziesięciu otwartych knajp, kawiarni i klubów w stolicy, które nie działają tylko „na wynos”. Na liście są znane restauracje, ale też małe kameralne kawiarnie. Aby wejść do środka – musisz podać hasło. W niektórych lokalach trzeba przy wejściu powiedzieć, że przyszedłeś na szkolenie, warsztaty kulinarne – na przykład z owoców morza. 

Policja w Śródmieściu informuje, że dostała tylko jedno zgłoszenie w tego typu sprawie. Dotyczyła pubu Piw Paw. Właściciel pubu, który dziś podczas interwencji zaatakował policjantów – został zatrzymany. Okazało się, że nie miał ważnej koncesji na alkohol. O losie właściciela pubu zdecyduje teraz prokuratura. Wczoraj wieczorem na profilu pubu zamieszczono film pokazujący interwencję policji. Widać na nim, jak funkcjonariusze obezwładniają właściciele klubu. To druga interwencja w tym lokalu. W ubiegły czwartek wieczorem wkroczyli do niego funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, Policji i pracownicy sanepidu.

KORONAWIRUS, COVID-19, LOCKDOWN, OBOSTRZENIA, GASTRONOMIA, PIWPAW

3647119389464885835 n

Exit mobile version