ZycieStolicy.com.pl

Felieton Antoniego Macierewicza: „Budujmy polską suwerenność energetyczną – szansa dla Bełchatowa”

1 grudnia br. na Facebooku opublikowałem post: „Dzięki naszym staraniom rząd podjął uchwałę, że do 2043 powstanie bełchatowska elektrownia jądrowa, która zapewni stabilność w regionie i zatrudnienie! Słowa uznania dla ministra Piotra Naimskiego za jego rolę w tym projekcie.”

Dwa neutralne zdania, odpowiedź na ogólnodostępną, całkowicie jawną uchwałę Rządu RP wywołały ogromną, medialną burzę w antypolskich, choć polskojęzycznych mediach. Mediach, które w ok. 76% należą do obcego kapitału, z przewagą kapitału niemieckiego. Skala ataku jest wprost niewiarygodna! Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Dla medialnych manipulatorów oraz ich zagranicznych mocodawców solą w oku jest polska suwerenność energetyczna! Wizja Polski jako stabilnego i wiodącego w naszym regionie producenta energii spędza sen z powiek menadżerom zagranicznych korporacji energetycznych, w których, analogicznie do rynku medialnego, dominują firmy z Niemiec. Niewinny wpis uświadomił mi skalę wrogości, jaką wzbudza budowa bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej w kręgach zagranicznych koncernów.

Forsowane i promowane przez UE odnawialne źródła energii nie rozwiążą problemów związanych z bezpieczeństwem energetycznym naszego kraju. Przeciwnie wystawimy kraj na olbrzymie zagrożenie i ponowne uzależnienie z zewnątrz.Licząc wyłącznie na energię pozyskiwaną z wiatru i słońca podejmujemy ryzyko. Naiwna wiara, że tylko i wyłącznie natura dostarczy nam niezbędnej energii jest zgubna. Od kilku lat unijni decydenci wywierają na Polsce i innych krajach naszego regionu presję na ograniczenie a nawet wręcz likwidację wydobycia węgla kamiennego i brunatnego. Wspomniane już media budują klimat zagrożenia, obsesyjnie strasząc społeczeństwo „śladem węglowym”. „Czysta”, pozyskiwana z elektrowni wiatrowych i energia z ogniw słonecznych (fotowoltaika) jest oczywiście korzystna, lecz nie może być jedynym i wyłącznym źródłem pozyskiwania energii w Polsce. Chrońmy naturę przed emisją szkodliwych związków i substancji, lecz czyńmy to rozsądnie, tak by nie ucierpiało bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju!

Obecnie także i wydobycie węgla brunatnego ma stopniowo być ograniczane. Szacuje się, że w ciągu najbliższych dwóch dekad wyczerpią się zasoby tego surowca w Bełchatowie. Co stanie się później? Czy będzie to oznaczało upadek Bełchatowa i całego regionu?

elektrownia2

Na szczęście tak nie jest. Bełchatów ma szansę pozostać polskim centrum energetycznym. Od dłuższego czasu trwają przygotowania do budowy elektrowni jądrowej, która zastąpi konwencjonalne, wysokoemisyjne bloki energetyczne zasilane węglem brunatnym.

2 października br. Rząd RP przyjął uchwałę nr. 141 w sprawie aktualizacji programu wieloletniego pod nazwą „Program polskiej energetyki jądrowej”. Energia pochodząca z elektrowni jądrowych podniesie poziom bezpieczeństwa energetycznego Polski. Taką szansę stwarza nam dywersyfikacja źródeł wytwarzania energii elektrycznej i ogólnie dywersyfikacja bazy paliwowej polskiej elektroenergetyki. Według szacunków za około dwadzieścia lat udział energii z elektrowni jądrowych w miksie energetycznym może wynieść nawet 20%.

W rządowym dokumencie Bełchatów jest wymieniony jako jedna z głównych lokalizacji zalecanych przez Rząd. Poza Bełchatowem są zalecane jeszcze dwie inne lokalizacje elektrowni jądrowych na wybrzeżu i w Pątnowie. Elektrowni łącznie ma być 6. Poza trzema zalecanymi przez Rząd lokalizacjami uchwała wsksazuje jeszcze blisko 20 innych propozycji. Ale tylko trzy wymienione wyżej są przez Rząd ZALECONE.

A to oznacza, że jeśli dopilnujemy realizacji rządowego zobowiązania w Bełchatowie powstanie jedna z najbardziej nowoczesnych i bezpiecznych elektrowni jądrowych na świecie. Stąd właśnie wspomniany już rosnący niepokój i „troska” niemieckich mediów. Rozsiewają one „ziarno nieufności” wobec ambitnych rządowych planów budowy do 2043 kilku elektrowni jądrowych. To także rozsiewanie niepokoju i paniki wśród 57 tysięcy mieszkańców Bełchatowa i tysięcy osób z regionu bełchatowskiego. Dziś kopalnia i zasilana węglem brunatnym elektrownia jest najważniejszym pracodawcom w rejonie.A także najważniejszym dostarczycielem energii w Polsce. W perspektywie wyczerpania się zasobów węgla brunatnego, budowa i uruchomienie elektrowni jądrowej zapewni tysiącom rodzin z Bełchatowa i okolicy stabilną pracę i godne życie. Za lokalizacją przemawia również dogodne położenie Bełchatowa w centralnej części kraju, oraz infrastruktura wraz istniejącą już z siecią przesyłową. Nieprzychylne Polsce media będą jeszcze nie raz straszyć nas apokaliptyczną wizją „polskiego Czernobyla” lub „drugiej Fukushimy”, choć nie grozi nam ani tsunami ani zawodna sowiecka technologia! Medialni wyrobnicy nie martwią się ani o środowisko naturalne ani o emisję toksycznych jak oni sami substancji do atmosfery. Nie specjalnie obchodzi ich prawdziwy czy wyimaginowany „ślad węglowy” z polskich elektrowni czy fabryk. Jedyne, co ich faktycznie przeraża to silny polski sektor energetyczny!

Dlatego będą tak zaciekle opluwać dobre i pożyteczne decyzje polskiego rządu, ośmieszać je, przedstawiać w krzywym zwierciadle własnej propagandy. Reakcja po zamieszczeniu wpisu z 2 grudnia jest tylko próbką, tego co jeszcze usłyszymy, przeczytamy i zobaczymy we wrogich nam, choć nadających po polsku „przekaźnikach”. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo energetyczne jest kluczową kwestią wpływającą na naszą suwerenność. Od nas zależy w jaki sposób zapewnimy je Polsce.

Exit mobile version