Cała Rada Europejska jednoznacznie potępiła przebieg wyborów na Białorusi. Ponad to, nie uznaje ich wyników wyborów i wzywa do ich powtórzenia.
-Stwierdziliśmy, że te wybory powinny zostać powtórzone, że one nie mogą być uznane za wybory uczciwie przeprowadzone, wolne i demokratyczne
– mówił w środę po szczycie UE ws. Białorusi premier Mateusz Morawiecki.
-Wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe, dlatego nie uznajemy wyników ogłoszonych przez władze
– oświadczył po zakończeniu środowego wideoszczytu UE w sprawie sytuacji w tym kraju przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
Charles Michel wezwał również władze Białorusi do zaprzestania przemocy wobec protestujących, podkreślając, że sytuacja w tym kraju budzi coraz większe zaniepokojenie.
„UE wyraża solidarność z Białorusinami, nie akceptujemy bezkarności” – zaznaczył.
Zapowiedział, także, że UE wkrótce wprowadzi sankcje wobec osób, odpowiedzialnych za przemoc, represje i fałszerstwa wyborcze.
The European Union stands in solidarity with the people of #Belarus. And we don't accept impunity.
The protests in Belarus are not about geopolitics. This is about the right of the People to freely elect their leadership.#EUCO pic.twitter.com/SAzeIq7T85
— Charles Michel (@eucopresident) August 19, 2020
WYBORY, BIAŁORUŚ, ALEKSANDR ŁUKASZENKA, WYBORY DO POWTÓRKI, RADA EUROPY, MATEUSZ MORAWIECKI, CHARLES MICHEL, UNIA EUROPEJSKA, POPARCIE DLA BIAŁORUSI, SZCZYT UNII EUROPEJSKIEJ