Ze względu na panującą epidemię koronawirusa wiele osób unika wychodzenia z domu. Poskutkowało to zmniejszeniem natężenia ruchu na polskich drogach. Jednak mimo mniejszego ruchu poziom smogu cały czas się utrzymuje.
Wiele aktywistów oraz ekologów przekonuje, że zmniejszenie liczny samochodów spowoduje spadek poziomu zanieczyszczeń powietrza. Dlatego wprowadzono tak zwane strefy wolne od samochodów. Jednak z przekazanych informacji wynika, że mimo zmniejszenia natężenia ruchu poprzez wprowadzenia tych stref, jakość powietrza nie uległa poprawie. Co więcej, kilka polskich miast ulokowały się w rankingu IQAir z 24 marca, który wskazuje najbardziej zanieczyszczone miasta na świecie. Warszawa znalazła się na 20 miejscu tego zestawienia. Okazało się, że mimo zmniejszonego ruchu stan powietrza się nie poprawił. Wynika z tego, że głównym źródłem zanieczyszczeń są tak zwane kopciuchy, w których nierzadko pali się śmieciami. Problem w tym, że w Warszawie tzw. kopciuchów jest mało, a zdecydowana większość mieszkańców korzysta z miejskiej sieci ciepłowniczej.
4 komentarze
Smog nadal się utrzymuje, bo ludzie nadal palą kopciuchachz. Jeśli myslenie się nie zmieni nic nie zdziałamy w kierunku poprawy jakości powietrza. Watro skupić się wyborze kotła na certyfikatach. Sama jakiś rok temu kupiłam kocioł, który emituje naprawdę znikomą ilośc spalin. Tak trzeba działać. Można skorzystać z programu czyste powietrze. Dają przecież dofinansowania. Osobiście polecam EEI PELLETS
cięzko się z Panią nie zgodzić. To dalej kwestia węgla i tego czym palimy. Ten czas teraz można by wykorzystać np na złożenie wniosku do programu czyste powietrze i wymianę kopciuchów. Całe zło, które się teraz dzieje i ten czas, który mamy siedzieć w domu możemy wykorzystać właśnie na przygotowanie wniosku.. a jakby ktoś miał problemy ja korzystałam ze strony : https:// czystepowietrze.eu/program-czyste-powietrze/wypelniamy-wniosek/ i naprawdę bardzo mi pomogli!
I Nawet od KoronoVirusa!!!
Obawiam się, że jest to mgła jaka tworzy się na wiosnę. Przy tym PM10 i 2.5 jest dobre. Można to sprawdzić na portalu Vindy.com i Ventuski.com. Euro zieloni nie słyszeli prawdopodobnie o gniciu.
Nowa “mapa smogowa” ujawnia, jak łatwo sprzedać ludziom bzdury.
https://smoglab.pl/nowa-mapa-smogowa-ujawnia-jak-latwo-sprzedac-ludziom-bzdury/
“Tyle się mówi, że Polska jest największym brudasem w Europie. Jednak najnowsza mapa smogowa, przygotowana przez Komisję Europejską, ujawnia, że to wierutna bzdura. Najbardziej skażone miasta są w tych krajach, które uważają się za najbardziej ekologiczne.” No bo chodzi o kary – czyli o forsę. Ci co interesują się tematem to mogą poznać te same mapy. Zieloni to 5 kolumna do forsowania głupot, a nie dbanie o zdrowie.
A szkoda bo warto zajrzeć jaka jakość powietrza była w Wuhan, a teraz smog jest w Afryce i Ameryce. Nic mi nie wiadomo, aby tam była niska emisja, albo spaliny była na Oceanie. A PM10 mają większe niż w Warszawie. Dodałbym zdjęcie, ale takiej opcji nie ma. No to dodam link o zgniłym powietrzu:China: “death smog” over Wuhan.
https://pantarhei24.com/foto-chiny-smog-smierci-nad-wuhan-dymy-z-krematoriow-uchwycono-z-satelity/?fbclid=IwAR1BmhPIAMBZnNkJMokHtQ6fL1bQwqLMN2ndCie1ABK4-ccFMkpQnHot9z4 .Mapa z czeskiego serwisu pogodowego Windy.com pokazała poziom SO2 w Wuhan wynoszący 1350 mikrogram na metr sześcienny. Dla porównania, według wytycznych WHO, w powietrzu o stężeniu 500 mikrogram na metr sześcienny nie należy przebywać dłużej, niż 10 minut. Mapa z czeskiego serwisu pogodowego Windy.com pokazała poziom SO2 w Wuhan wynoszący 1350 mikrogram na metr sześcienny. Dla porównania, według wytycznych WHO, w powietrzu o stężeniu 500 mikrogram na metr sześcienny nie należy przebywać dłużej, niż 10 minut.
SO2 to również bakterie siarkowe, a nie tylko produkty spalania z kominów.