Site icon ZycieStolicy.com.pl

E-zdrowie. Z czasem wykończyć nas mogą transgraniczne e-recepty

014caf48914994850af774232f349639

Fot. za Medicor NZOZ

Minister Niedzielski zapowiedział ustalenie limitów na recepty wystawiane on-line. Zmiana ma być wprowadzona w ciągu miesiąca. Niespodziewane i nieprzemyślane regulacje mogą mieć negatywny wpływ na rodzimą gospodarkę i zdrowie Polaków.

Czy polski rynek usług medycznych on-line przejmą firmy zagraniczne?

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że trwają prace nad zmianami w obszarze recept wydawanych przez internet:

„Musimy zareagować szybko. To kwestia miesiąca, kiedy wprowadzimy odpowiednie regulacje”

– poinformował minister w rozmowie na antenie Radia Plus.

Zdaniem Adama Niedzielskiego niepokojące są kwestie związane z jakością obsługi klienta i bezpieczeństwem świadczonych w ramach portali medycznych usług oraz ilością zwolnień i recept, które rzekomo wskazują na niepokojące tendencje i wymuszają wprowadzenie nowych regulacji.

„W moim przekonaniu narracja jest zwyczajnie nieuczciwa. Dwa elementy wchodzą tu w grę. Pierwszy jest związany z receptami. Są w przestrzeni publicznej głosy sugerujące, że mamy do czynienia ze zjawiskiem masowego powstawania automatów do wydawania recept, za pomocą których dowolna osoba bez żadnej kontroli miałaby rzekomo otrzymywać za opłatą recepty na leki. Celem ataku mają być tymczasem firmy, które dostarczają przede wszystkim usługę konsultacji lekarskiej na odległość, która przy braku przeciwwskazań wiąże się z wystawieniem e-recepty na poszukiwany przez pacjenta lek. Z uwagi na problemy z niedoborami kadrowymi w systemie ochrony zdrowia, dostęp do lekarzy i specjalistów jest coraz bardziej ograniczony, szczególnie w mniejszych miejscowościach. Jeśli mamy takie deficyty, telemedycyna jest tutaj rozwiązaniem. Nauczyliśmy się funkcjonować inaczej w dobie covid-19, mamy takie rozwiązania jak chwalona przecież przez wszystkich e-recepta. Połączenie możliwości wystawienia e-recepty ze zdalną konsultacją jest naturalną koleją rzeczy. Drugi element to jest element związany ze zwolnieniami. Od lat wiadomo, że w modelu wystawiania zwolnień lekarskich da się odnotować pewne nieprawidłowości, których skutki zresztą odczuwają przedsiębiorcy. Nie jest to jednak problem jakkolwiek związany z formą świadczenia usług”

– podkreśla Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Impulsywna rekcja rządu może przynieść opłakane rezultaty. Jak podkreśla Bińkowski, szybkość tych zmian, zapowiadanych przez ministerstwo, niczego dobrego nie wróży. W ciągu tak krótkiego czasu nie można przygotować dobrych i właściwych rozwiązań, wymagających rzetelnych analiz, konsultacji z branżą i oceny skutków projektowanych regulacji. Nagłe zmiany w tym segmencie nie są rozwiązaniem pożądanym, co mogą spowodować?

„Tych możliwości jest wiele, w zależności od tego jaką formę przybiorą one na koniec dnia i jaką treść będzie miała interwencja regulacyjna. Przypuszczam, że w skrajnym wariancie my jako kraj możemy stracić te firmy, które wdrażają innowacyjne rozwiązania, dostarczając pacjentom łatwiejszy dostęp do usług medycznych. A pamiętajmy, że pojawią się niedługo zharmonizowane, transgraniczne e-recepty już na poziomie Unii Europejskiej, więc łatwo wejdą w to miejsce międzynarodowi gracze. Mogą zacząć obchodzić lokalne regulacje. Więc my ten segment rynku wówczas stracimy, to skrajny wariant. Istnieje też szereg wariantów pośrednich, które w branże uderzą”

– tłumaczy dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Bińkowski wskazuje na potencjalnie szkodliwy brak zaufania firm do państwa, skoro bowiem możliwa jest wolta w segmencie związanym ze zdrowiem, to powstaje pytanie o to czy inne segmenty działalności przedsiębiorstw będą stabilne.

Zdrowie Polaków może być zagrożone

Tymczasem lekarze podnoszą, że problemem nie jest wyłącznie świadczenie usług on-line. Brak całkowitej cyfryzacji, ograniczenie dostępu do bazy danych, bardzo wysoki stopień trudności w udostępnianiu danych przez pacjenta z użyciem Profilu Zaufanego oraz brak całościowego systemu kontroli skutkują nieefektywnością całego systemu i wydłużeniem czasu trwania wizyty lekarskiej. W skrajnych przypadkach wiąże się to z narażeniem życia pacjenta, który np. trafia nieprzytomny do szpitala i nie można z nim przeprowadzić wywiadu medycznego, zaś lekarz nie ma systemowego dostępu do informacji o pacjencie. Podobnie dzieje się w przypadku, gdy pacjenci ukrywają przed lekarzami, że mieli wykonane pewne inwazyjne badania i przychodzą, żeby je powtórzyć.

Służba zdrowia jest niewydolna, na wizyty czeka się bardzo długo. Często czas oczekiwania przekracza okres, na który zapisywane są pacjentowi lekarstwa. Gdyby pacjenci mieli odpowiednią dostępność do potrzebnych im usług medycznych, nie szukaliby alternatywy. Można zatem śmiało powiedzieć, że telemedycyna uzupełnia braki występujące w segmencie rynku zdrowia.

 Z czym mogą wiązać się ograniczenia?

„Obawiam się, że może nawet dojść do tragedii. Jeśli pacjenci mieli ograniczony dostęp do leczenia nie mogli dostać się do lekarza rodzinnego lub specjalisty, wtedy zgłaszali się do nas. Pacjenci leczą się przewlekle i potrzebują zachowania ciągłości leczenia, a często nie mogą dostać się do swojego lekarza. Pacjenci chorują na nadciśnienie, na depresję. Jeśli Minister w sposób nagły, na podstawie rozporządzenia, zablokuje wystawianie recept na leki, to dwa tygodnie po limitacji usług, możemy mieć falę powikłań Nagłe odcięcie pacjentów od recept i leków może skutkować przejściem przez Polskę fali udarów, zawałów i prób samobójczych.  Ograniczenie systemowe dostępności do leczenia spowoduje brak leczenia. To będzie kłopot”

– mówi Krzysztof Żuralski- lekarz, współzałożyciel platformy Erecept.pl.

Nie wystarczą zmiany kosmetyczne i szybko wprowadzane regulacje, bez kompleksowej przebudowy i cyfryzacji systemu. Gwałtowne ruchy, wykonywane nawet w dobrej intencji, mogą mieć trudne do przewidzenia konsekwencje dla zdrowia i życia Polaków.

Źródło: dorzeczy.pl, salon24.pl

Exit mobile version