Portal TVP Info opublikował list otwarty pracowników TVN, którzy twierdzą, że stacja wprowadziła cenzurę na rzetelny news! „Tak zabija się telewizję, tak umiera TVN. Ludzie bez wiedzy o mediach, bez pasji do mediów rządzą tymi mediami. Człowiek bez pasji, bez zrozumienia specyfiki biznesu telewizyjnego, kierujący się tylko tabelką excel, nie może kierować telewizją, bo ją zniszczy. Ludzie bez pasji zniszczą każdy biznes” – piszą w liście otwartym pracownicy TVN. List został w dużej mierze poświęcony Katarzynie Kieli – regionalnej szefowej Discovery.
Dziennikarze surowo ocenili jej zachowanie polegające na szczepieniu poza kolejnością. W sytuacji największego kryzysu wizerunkowego stacji miała udać się na urlop i wrócić zrelaksowana na przyjęcie drugiej dawki. Dziennikarze TVN i TVN24 wiedzieli o sprawie wcześniej, ponieważ „świat mediów huczał”. Kieli oraz Dominika Stępińska-Duch (członek zarządu) – jak piszą – zabroniły im jednak informować o tym opinii publicznej. „Tym samym wprowadzono cenzurę na dziennikarski, rzetelny news. Oszukano widzów wolnych mediów. Zamknięto usta dziennikarzom, do których dzwonili ich koledzy z innych mediów, pytając, co się dzieje”.
Dziennikarze przypomnieli, że nieformalna szefowa TVN Grupa Discovery często podkreślała znaczenie moralności w działaniu. Tymczasem sama miała zachowywać się amoralnie w sprawie afery szczepionkowej: „To ona mówi nam, że nie mamy swojej prywatności, że nasze zachowania mają być etyczne, moralne, bo pracujemy w Discovery”.
Pracownicy TVN twierdzą, że firma stosuje wobec nich nadzwyczajne metody inwigilacji w postaci bardzo szczegółowego kwestionariusza. Pracownicy muszą zgłaszać nawet informację o działalności, która w żaden sposób nie jest konkurencyjna dla Discovery [padł przykład wypieku ciast].
Pracownicy piszą też, że w TVN Grupa Discovery „panuje atmosfera zastraszania i skrajnej demotywacji”. Dodają, że wiele osób, „nie radząc sobie z tą sytuacją, korzysta z pomocy psychologów”. Z pracy zwalniane są kobiety w ciąży, osoby przed wiekiem emerytalnym. Pracownicy TVN Twierdzą także, że Kieli „nienawidzi telewizyjnych talentów” oraz ludzi którzy pracują w firmie wiele lat, gdyż widzą oni „jej niekompetencję, a ona widzi, jak na nią patrzą”.