W środę przed południem do siedziby spółki zarządzającej m.in. Szpitalem Południowym przyszedł zawieszony przez ministra zdrowia dyrektor Artur Krawczyk. Dzisiaj szpital wraca pod zarząd spółki – powiedział dziennikarzom.
Przejęcie przez władze miasta spółki zarządzającej szpitalami Solec i Południowym odbyło się bez problemów. Jak opowiedział dyrektor, na miejscu nie było wyznaczonej przez ministra zdrowia pełnomocnik dr Ewy Więckowskiej, która zwróciła się w środę do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o odwołanie z funkcji pełnomocnika spółki.
Od dzisiaj zarządzam spółką Solec, a szpital wraca pod zarząd spółki. Na razie czas na spotkanie z personelem, a potem rozpoczynamy pracę
– przekazał dyrektor.
Podkreślił też, że nie było żadnych problemów z wejściem do budynku.
Prawnicy szpitala, którzy dzisiaj są na miejscu nie protestują, znają wyrok WSA i zgadzają się z tym wyrokiem i z jego wykładnią
– zaznaczył towarzyszący mu mecenas Michał Stolarek.
Na wtorkowej konferencji prasowej, w której udział wziął również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprezydent Renata Kaznowska poinformowała, że miasto otrzymało już uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w którym ten stwierdził nieważność decyzji o powołaniu rządowego pełnomocnika w Szpitalu Południowym. Jak podkreślała, w każdym aspekcie sporu dotyczącego szpitala sąd przyznał rację miastu. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział odwołanie do NSA.
W środę ze swojej funkcji pełnomocnika szpitala zrezygnowała dr. Ewa Więckowska. Dymisję przyjął minister zdrowia Andrzej Niedzielski. Jednocześnie, jak poinformował PAP rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz „minister zdrowia Adam Niedzielski w najbliższych dniach wskaże nowego pełnomocnika”.
Pytany o to mecenas Stolarek powiedział: „w mojej ocenie jeśli pani pełnomocnik wyznaczona decyzją, która teraz jest zawieszona złożyła rezygnację, to minister zdrowia nic w tej sprawie nie może zrobić do czasu uprawomocnienia się wyroku”.
Nie może delegować kolejnej osoby bez wydania decyzji, a tej decyzji dziś wydać nie może, ponieważ toczy się postępowanie sądowe i czekamy na uprawomocnienie się wyroku”. „Jeśli to zrobi to złamie prawo kolejny raz. Zgodnie z wyrokiem WSA decyzja miała takie wady, że należało się ją nie tylko uchylić ale i stwierdzić jej nieważność. Pan minister nie ma w tej chwili prawa, aby powołać nowego pełnomocnika
– powtórzył prawnik.
Czekamy na wyrok NSA o ile pan minister złoży skargę kasacyjną
– dodał.
Artur Krawczyk wypowiedział się w sprawie współpracy z ministrem zdrowia.
Mamy wspólnego wroga – koronawirusa. Jestem otwarty na współpracę
– zadeklarował.
Zaznaczył też, „że szpital Południowy jest covidowy, są tam pacjenci i nie zamierzamy przerywać ich leczenia”.
Od 15 lutego w Szpitalu Południowym w Warszawie działa szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19. Polecenie utworzenia go wydał wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
Pod koniec marca, na wniosek wojewody, minister zdrowia wydał decyzję o wprowadzeniu pełnomocnika do zarządzającej Szpitalem Południowym spółki Szpital Solec. Została nim dr Więckowska, była prezes tej spółki, która pod koniec lutego – po ponad siedmiu latach – zrezygnowała ze swojego stanowiska. Władze Warszawy konsekwentnie domagały się, by szpital wrócił do miasta.
Pod koniec lipca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność decyzji ministra zdrowia, który na wniosek wojewody mazowieckiego zdecydował o powołaniu rządowego pełnomocnika w Szpitalu Południowym. Podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent stolicy Rafał Trzaskowski wraz z wiceprezydent Renatą Kaznowską poinformowali, że pełnomocnik otrzymała wezwanie prezydenta stolicy do wydania miastu w środę Szpitala Południowego.
Minister Niedzielski, pytany we wtorek przez dziennikarzy o orzeczenie WSA, odparł, że „na razie dyskusja jest w pewnym sensie bezprzedmiotowa”.
Mamy wyrok pierwszej instancji, ale my oczywiście będziemy się odwoływali (do NSA – PAP)
– zapowiedział.
PAP/AS
Trzaskowski: kolejny raz apeluje o zwrot Szpitala Południowego