Do sądu trafił akt oskarżenia łącznie przeciwko 17 osobom, zamieszanymi w handel narkotykami. Jedna z nich to mężczyzna, który rozprowadzał je podszywając się pod kuriera.
Postępowanie w tej sprawie prowadziła KSP pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Na ławie oskarżonych zasiądą dostawcy narkotyków i osoby, które kupowały je w hurtowych ilościach i sprzedawały dalej. Narkotyki, którymi handlowali oskarżeni, warte były co najmniej 10 mln zł. Wśród używek znalazły się m.in. marihuana, amfetamina i około 10 kg haszyszu.
Metoda na kuriera
Prokuratura ustaliła, że główny dostawca narkotyków dystrybuował je, udając kuriera. Przebrany w strój pracownika firmy kurierskiej poruszał się głównie po ulicach Warszawy, ale także w okolicznych miejscowościach, jak np. Ząbki, specjalnie przygotowanym samochodem. Mężczyzna miał posługiwać się logo znanej firmy kurierskiej, chociaż nigdy nie był w niej zatrudniony. Według prokuratury dzięki takiemu kamuflażowi przez długi czas udawało mu się nie zwrócić niczyjej uwagi. Pod określone adresy dostarczał paczki z narkotykami o wadze nawet 30 kg.
Jeden z oskarżonych odpowie nie tylko za przestępstwa narkotykowe, ale także za produkcję i sprzedaż nielegalnych papierosów. Podczas zatrzymania mężczyzny na jego posesji znaleziono ponad 600 tys. sztuk papierosów bez znaków akcyzy i puste opakowania od papierosów oznaczone logo znanych firm tytoniowych.