Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową przyszedł mail od naszego czytelnika. Pan Rafał twierdzi w nim, że w Warszawie wcale nie jest łatwo o dobrą pracę i to bez względu na to jest się po studiach czy rozchwytywanym fachowcem po dobrej szkole zawodowej:
„Praca jest, ale za 2300 netto. Reszta to cwaniactwo i oszukiwanie ludzi. Koszty życia są duże, a pensje marne. Wszystkie te bajki o wzroście gospodarczym i dobrej sytuacji na rynku pracy są wyssane z palca.”.
Wczoraj GUS opublikował dane dotyczące przeciętnej płacy w średnich i dużych firmach, które zaskoczyły. Przecięta płaca w styczniu 2020 była o 320 mniejsza niż w rekordowym grudniu 2019. Czy to pierwsza oznaka nadchodzącego kryzysu?
A jakie jest wasze zdanie? Czy w Warszawie łatwo o dobrą pracę?