Gdy tylko firma Pfizer ogłosiła szczepionkę na koronawirusa, wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy szczepienie będzie obowiązkowe. „Jak minister zdrowia podejmie taką decyzję, nie będę kruszył kopii” – skomentował Jarosław Gowin.
„Te decyzje są jeszcze przed nami. Na pewno w pierwszej kolejności skoncentrujemy się na grupach najwyższego ryzyka” — powiedział Jarosław Gowin w rozmowie z RMF FM.
Polityk uważa, że „nie ma nikogo sensu uszczęśliwiać czy nawet ratować na siłę”. Skomentował jednak, że „jak minister zdrowia podejmie taką decyzję, nie będę kruszył kopii”.
Natomiast minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie Polsat News powiedział, że szczepionka będzie dostępna dla każdego obywatela. Co więcej, powiedział, że „ministerstwo chce […] zaszczepić całą populację dorosłych. W tej chwili to 31 mln ludzi. Proces przygotowania nie będzie łatwy, jeśli mówimy o tym szczepieniu.”
„Podejrzewam, że skłonność do szczepienia będzie zdecydowanie większa niż do tej pory w przypadku różnych chorób” – skomentował.
Tymczasem w lewicowych mediach dominuje przekaz, że tylko takie szczepienia mają sens. Czy dacie się obowiązkowo zaszczepić przeciwko COVID-19?
SZCZEPIONKA, PANDEMIA, EPIDEMIA, KORONAWIRUS, COVID-19, POLSKA, OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIA, SZCZEPIENIA NA KORONAWIRUSA
