„Smart Kid Belt” powinien sprawić, że fotelik dziecięcy będzie zbyteczny. Jednak testy zderzeniowe ADAC pokazują, że konstrukcja nie zapewnia dostatecznej ochrony dzieci w przypadku zderzenia czołowego, a ryzyko kontuzji jest duże. Dlatego nie zaleca się stosowania dodatkowego paska.
Wymogi prawne są w rzeczywistości jasne: dzieci do 1,50 metra wzrostu muszą być przewożone w samochodzie w „zatwierdzonych systemach bezpieczeństwa”. Zwykle jest to fotelik dziecięcy. Powód: konwencjonalny pas bezpieczeństwa nie jest odpowiedni dla dzieci. W razie wypadku nie może niezawodnie zapobiec obrażeniom.
Do czego służy pas Smart Kid Belt?
System pasów „Smart Kid Belt” – dostępny w sklepach za około 35 euro (ok 160 zł) – ma sprawić, że zwykły fotelik dziecięcy stanie się zbędny, a nawet uzyskał oficjalną aprobatę w Europie. Zasada: Dodatkowy pas mocowany jest pomiędzy zwykłym trzypunktowym pasem pojazdu i dzięki temu dostosowuje wysokość pasa do wzrostu dziecka. Według producenta dzieci powinny być wtedy chronione tak samo dobrze jak dorośli. Ale czy tak jest naprawdę? Doświadczeni eksperci ADAC mieli wątpliwości i sprawdzili Smart Kid Belt we współpracy ze Stiftung Warentest.
W tym celu przeprowadzono dwa testy zderzeniowe oparte na standardowym zderzeniu czołowym Euro NCAP przy prędkości 64 km / h – raz manekin dziecięcy o długości 1,15 m był zakładany tylko z pasem bezpieczeństwa pojazdu (niedozwolone w Europie!) zapięty na Smart Kid Belt. Scenariusz testu odpowiada testowi fotelika dziecięcego ADAC.
Rezultat jest przerażający: w teście zderzeniowym ADAC pas biodrowy wbija się głęboko w manekina. Może to spowodować bardzo poważne obrażenia wewnętrzne. Ponadto konstrukcja nie utrzymuje górnego pasa samochodowego z dala od wrażliwej szyi dziecka. Tutaj również istnieje ryzyko obrażeń.
„Smart Kid Belt nie odciąża manekina” – mówi ekspert ADAC w dziedzinie fotelików dziecięcych Andreas Ratzek. W przeprowadzonym eksperymencie nie było poprawy w porównaniu z zabezpieczaniem samym pasem samochodowym. „Dlatego nie można polecać Smart Kid Belt. Konwencjonalny fotelik dziecięcy zapewnia znacznie lepszą ochronę” – mówi Ratzek.
FOTELIKI, BEZPIECZEŃSTWO, DZIECI, FOTELIK DLA DZIECKA, DZIECKO W AUCIE, JAK ZADBAĆ O BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA W SAMOCHODZIE
fot: © ADAC
2 komentarze
Niemcom nie pasuje polski produkt i tyle. Czytałem wiarygodne info że adac przeprowadził te testy z dużymi niedociągnięciami min żl zapiął pas i stosował manekiny o roznej wadze i na tej podstawie skrytykował polskie pasy. Adac nie ukrywajmy- zyje z oceniania głównie niemieckich fotelików, w porównaniu z pasem co zyskuje popularność na calym świecie sprzedaż fotelików znacząco spada co juz dostrzegli sprzedawcy w Polsce a teraz idzie za tym adac. Coś trzeba zrobić,żeby foteliki sprzedawały sie ak dawniej, no nie? Zresztą to podobn nie pierwsze takie manipulacje adac
Sami mamy ten pas , nos prawdza się. mnie się wydaje, że konkurencja obawia się spadku sprzedaży. pas jest bezpieczny, nie drogi tak więc każdy rodzic sobie może na niego pozwolić. My pasa używamy i mogę potwierdzić, że jest bezpieczny
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.