Rząd zadecydował, że odwołane zostaną wszystkie imprezy masowe w kraju w związku z zagrożeniem koronawirusem
Koronawirus i epidemia to realne i globalne zagrożenie. WHO proponuje podjęcie radykalnych działań, ograniczających możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa. W poczuciu odpowiedzialności podejmujemy prewencyjne działania. W Hiszpanii w ciągu jednej doby odnotowano 400 nowych przypadków, podobnie w Niemczech i Francji. Całe Włochy to czerwona strefa, ogłoszono zakaz przemieszczania się. To nasi bezpośredni sąsiedzi. Dlatego po dyskusjach podejmujemy decyzje, które mają na celu zapobieżenie rozprzestrzenieniu się koronawirusa i ograniczenie skutków – stwierdził Mateusz Morawiecki.
W @BBN_PL rozpoczęło się zwołane przez Prezydenta @AndrzejDuda posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęcone sytuacji bezpieczeństwa związanej z występowaniem w Polsce #koronawirus oraz omówieniu działań podejmowanych w tym zakresie przez państwo. pic.twitter.com/dHVIkbjiH9
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 10, 2020
Zgodnie z polskim prawem, impreza masowa to taka która jest organizowana na co najmniej 1000 osób lub 500 jeśli odbywa się w hali oraz 300 jeśli to impreza sportowa.
Premier @MorawieckiM po Posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w #KPRM: podjęliśmy decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych. pic.twitter.com/r4TS31zZZV
— Ministerstwo Rodziny (@MRPiPS_GOV_PL) March 10, 2020
Jarosław Gowin, minister nauki, już wcześniej zalecił rektorom zawieszenie współpracy międzynarodowej, w tym wymiany studentów, organizacji konferencji naukowych, a także odwołanie imprez kulturalnych. Być może konieczna będzie rekomendacja, dotycząca przeprowadzania zajęć w formie e-learningu.
W mediach społecznościowych pojawiają się głosy, że należy zawiesić zajęcia we wszystkich szkołach, przedszkolach i żłobkach. Na taki krok zdecydowały się władze Poznania i Cieszyna.
Wczoraj zamknięto jedną ze szkół na Wilanowie. Wszystko z powodu podejrzenia koronawirusa u matki jednego z uczniów. Sprawa dotyczy Polsko-Niemieckiej Szkoły Spotkań i Dialogu im. Willy’ego Brandta przy ulicy św. Urszuli Ledóchowskiej 3. Uczy się w niej 350 uczniów. Jak poinformowała dyrekcja, placówka wznowiła pracę we wtorek.
A jakie jest wasze zdanie? Szkoły i placówki oświatowe powinny być zamknięte na czas epidemii?