Site icon ZycieStolicy.com.pl

Czy maseczka faktycznie chroni? Przerażające wyniki badań

maseczki ochronne obowiazkowe od dzis obowiazuje nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej

Maski zakrywające twarz i nos przez pandemie koronawirusa musiały stać się częścią codziennego życia wielu z nas.  Mają one na celu nie tyle ochronę użytkownika co innych, poprzez zmniejszenie ekspozycji na aerozole, które mogą przenosić wirusa. Od dawna pojawiały się jednak sugestie, że maski mogą być niebezpieczne, szczególnie dla osób, które używają ich niewłaściwie.

Szwajcarski magazyn konsumencki „K-Tipp” zbadał, jak czyste były maski higieniczne osób dojeżdżających do pracy po ich założeniu. W tym celu od przechodniów w Zurychu zebrano 20 jednorazowych masek i wysłano do laboratorium.

Wyniki okazały się przerażające – 11 z 20 przebadanych masek zawierało ponad 100 000 kolonii bakteryjnych – trzy z nich ponad milion! Jako punkt odniesienia użyto losowej próbki zebranej z ekranów dotykowych automatów biletowych. Wartość ta wynosiła od 3 do 69 takich kolonii.

Ponad to, na 14 zbadanych maseczkach mikrobiolodzy stwierdzili gronkowce. Występują one głównie na błonach śluzowych ludzi i zwierząt. Niektóre gatunki gronkowców mogą powodować zapalenie płuc lub zapalenie opon mózgowych. Technicy laboratoryjni na 15 maskach napotkali również pleśń i drożdże.

Według ekspertów wdychanie zarodników grzybów może prowadzić do podrażnienia dróg oddechowych. W tym wypadku najbardziej zagrożone są osoby z osłabionym układem odpornościowym. Wdychanie zarodników może prowadzić do alergii, astmy, a nawet zapalenia oskrzeli. Maski filtrują przepływające powietrze, ale koronawirus swobodnie przechodzi przez większość z nich. Co innego bakterie i grzyby, które mogą się szybko rozmnażać na ciepłych, wilgotnych maskach. 

Zdaniem ekspertów, bakterie i grzyby dostały się na maski najprawdopodobniej przez ręce, podczas dotykania ich nieumytymi rękoma. Wyniki badań wyglądają przerażająco, ale nie są zaskakujące w świetle wiedzy naukowej. Niestety większość osób nosi jednorazowe maski przez kilka dni lub nawet tygodni. Większość z tych osób nie ma nawet świadomości, że szkodzą sobie nosząc w taki sposób maseczki. 

Szwajcarskie badania pokazały, jak ważna jest regularna zmiana masek. Specjaliści zgodnie uznają, że zaleca się wymianę masek, gdy tylko stają się wilgotne. Może to być konieczne nawet co pół godziny.

Koronawirus w Warszawskich placówkach oświaty, sprawdź w których

SZWAJCARIA, BADANIA, PRZERAŻAJĄCE WYNIKI BADAŃ, MASECZKI, NAUKOWCY, EKSPERCI, WIRUSOLODZY, K-TIPP, KORONAWIRUS, COVID 19, BAKTERIE I GRZYBY NA MASECZKACH, GRONKOWIEC, NIEBEZPIECZEŃSTWO

Exit mobile version