Ostatnio liczba osób zakażonych koronawirusem drastycznie wzrosła. Mimo iż już zaplanowano powrót dzieci do szkół, eksperci twierdzą, że jest na to jeszcze za wcześnie. Niektórzy uważają, że otwarcie placówek sprawi, że druga fala koronawirusa będzie tragiczniejsza w skutkach niż pierwsza.
„Naukowcy zajmujący się prognozowaniem epidemii w Polsce rekomendują opóźnienie powrotu dzieci do szkół” – napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.
W publikacji powołano się na badania wykonane przez zespół dr Franciszka Rakowskiego z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego (ICM). Z analizy winka, że jeżeli otworzone zostaną wszystkie szkoły, dzienne zachorowania wzrosną do nawet kilku tysięcy osób.
Wskazano, że dzieci zawsze będą miały kontakt z rówieśnikami, a wiele z nich wróci z zagranicznych wakacji, przez co zakażenie koronawirusem będzie jeszcze bardziej prawdopodobne. Jeżeli choć jeden uczeń zachoruje, wirus szybko rozpowszechni. Niektórzy uważają, że szkoły powinny zostać otwarte z dwutygodniowym opóźnieniem, a wolne dni powinny zostać przeznaczone na kwarantannę.
EPIDEMIA, KORONAWIRUS, PANDEMIA, SZKOŁY, ZAKAŻENIA, KWARANTANNA, 1 WRZEŚNIA, POCZĄTEK ROKU SZKOLNEGO, NAUKOWCY, ZNP, NAUCZYCIELE,
