Site icon ZycieStolicy.com.pl

Czy Bazarowi Szembeka grozi likwidacja?

spices 707807 1920

Wiceminister sprawiedliwości, były warszawski radny Sebastian Kaleta interweniuje u prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w sprawie Bazaru Szembeka. Jeśli nie ma planów likwidacji Bazaru, władze miasta powinny niezwłocznie przystąpić do negocjacji nowej umowy z kupcami – podkreśla.

Kaleta wystosował pismo do Trzaskowskiego po tym, jak interpelację w tej samej sprawie do burmistrza Pragi-Południe Tomasza Kucharskiego skierował dzielnicowy radny PiS Damian Artur Kowalczyk.

Wiceminister opisał powody interwencji w mediach społecznościowych. Jak wyjaśnił, spółce dzierżawiącej od m. st. Warszawa zdecydowaną część terenu, na którym funkcjonuje bazar, kończą się umowy z dniem 31 grudnia 2021 r. oraz 30 kwietnia 2022 r.

Rada m.st. Warszawy dnia 14 lutego 2019 roku przegłosowała miejski plan zagospodarowania przestrzennego m.in. dla Bazaru Szembeka. W uchwale możemy przeczytać, że teren można zabudować kilkukondygnacyjnym apartamentowcem. Jeśli m.st. Warszawa nie przedłuży umów najmu ze Spółką Centrum Handlowe Szembeka Sp. z o.o. lub bezpośrednio z kupcami, miasto będzie mogło sprzedać działkę deweloperowi, a ten będzie mógł wybudować apartamentowiec

– podkreślił Kaleta.

Jak zaznaczył, do radnego Kowalczyka miały docierać w tej sprawie sygnały zaniepokojonych mieszkańców oraz kupców. Radny, jak relacjonował wiceszef MS, z związku z tym złożył interpelację, w której chciał wyjaśnić przyszłość Bazaru, ale za swoją ostrożność i dociekliwość został zaatakowany przez burmistrza Pragi-Południe.

Burmistrz Kucharski w środę w reakcji na interpelację Kowalczyka, w której radny pytał m.in., czy zarząd dzielnicy planuje likwidację Bazaru, opublikował wpis w mediach społecznościowych:

Teren, na którym znajduje się bazarek przy pl. Szembeka, składa się z dwudziestu różnych działek. 19 z nich należy do miasta st. Warszawy, ale wydzierżawionych jest (w tym niektóre na okres wieczysty) spółce Centrum Handlowego Szembeka. Pozostałe są własnością osób fizycznych

Jak podkreślił burmistrz:

Dzielnica nie zarządza więc ani tym terenem, ani samym bazarkiem. Nie może zatem podejmować działań zmierzających do jego likwidacji. Zarzucanie tego Zarządowi Dzielnicy jest albo złą wolą, albo kompletnym brakiem znajomości realiów dzielnicowych

Ponadto, jak dodał, w Urzędzie Dzielnicy Praga-Południe nie toczy się obecnie żadne postępowanie administracyjne dotyczące wydania pozwolenia na jakąkolwiek budowę na terenie bazarku ani decyzji rozbiórkowej.

Nie ma więc żadnych podstaw do sugerowania, że zarządzająca bazarkiem spółka przygotowuje się do jego likwidacji

– stwierdził.

Kaleta zaznaczył, że burmistrz nie poinformował jednak mieszkańców o, jak czytamy, niepokojących faktach, za które wiceminister uważa przyjęty przez Platformę Obywatelską plan zagospodarowania oraz wygasające w ciągu roku umowy.

W związku z powyższym przyłączam się do radnego Kowalczyka i podejmuję interwencję u Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jeśli rzeczywiście nie ma planów likwidacji Bazaru, władze miasta powinny niezwłocznie przystąpić do negocjacji nowej umowy z kupcami. Tylko w ten sposób można zagwarantować, że to miejsce dalej będzie służyło mieszkańcom

– podkreślił wiceszef MS.

Jeśli jednak – jak dodał – władze miasta zaczną kluczyć i będą odwlekać sprawę oznacza to, że radny Kowalczyk prawidłowo przewidział zagrożenia związane z możliwością likwidacji Bazaru w przyszłym roku.

 

PAP/AS

Akcja im nie wyszła. Okradli staruszka na oczach policjantów

Exit mobile version