Funkcjonariusze z wolskiej komendy policji, zatrzymali kierowce BMW, który podczas kontroli był bardzo zaniepokojony i próbował za wszelka cenę odejść od samochodu. Okazało się, że powodem jego zachowania było ponad 100 gramów amfetaminy, którą ukrył w aucie. Policjantom tłumaczył, że to cukierki, które dostał od cioci z Egiptu.
Funkcjonariusze obezwładnili podejrzanego 28- latka. Mężczyzna został zatrzymany i tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Dalsze czynności z zatrzymanym wykonywali policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu wolskiej komendy.
– Policjanci natychmiast zareagowali i wydali polecenie do zachowania zgodnego z prawem. 28-latek nie wykonywał poleceń policjantów, jednego z nich uderzył i próbował się oddalić (…) Podejrzany usłyszał zarzut za posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowej oraz naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – zrelacjonowała kom. Marta Sulowska z Komendy Stołecznej Policji
