ZycieStolicy.com.pl

Co się dzieje z legendą polskiej telewizji? Bogumiła Wander przebywa w domu opieki

Co się dzieje z legendą polskiej telewizji? Bogumiła Wander ma coraz większe kłopoty z pamięcią. Nie wie kim jest jej mąż, ale również nie pamięta kim była w przeszłości.

Uroda, klasa i profesjonalizm- tak określana była Bogumiła Wander jedna z najpopularniejszych prezenterek TVP. Legendarna spikerka, przez prawie 40 lat pracowała w TVP jako spikerka, prowadziła festiwale w Opolu, Sopocie i Zielonej Górze, a także realizowała własne filmy dokumentalne. Co dolega żonie kapitana Krzysztofa Baranowskiego? Wander, która ma już 78 lat, od pewnego czasu zmaga się z poważną chorobą. 

Wander bardzo szybko dorobiła się statusu gwiazdy. Jak wspominała w rozmowie z Ewą Jaśkiewicz (AKPA), przez wiele lat sama dbała o swój wizerunek. Większość ubrań, w których pojawiała się na wizji, było z jej prywatnej szafy.

Zawsze sama się malowałam. Kiedyś życie nie pozwalało na to, żeby poświęcać sobie zbyt wiele uwagi. Była nas wąska grupa prezenterów, w związku z czym mieliśmy w miesiącu bardzo dużo dyżurów. Były dyżury ranne, popołudniowo-wieczorne, wieczorne. Tego czasu było naprawdę mało. Najważniejsze zadanie polegało na tym, aby dowiedzieć się, co będzie w programie i zorganizować sobie odpowiedni strój. Przez lata występowaliśmy w swoich własnych rzeczach. Dużo tego nie było w szafie – tłumaczyła.

W latach 70. Bogumiła Wander zapowiadała na żywo najpopularniejsze programy, była też konferansjerką na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, prowadziła Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu i festiwal w Sopocie. W TVP pracowała ponad 30 lat, z kilkuletnią przerwą, kiedy w 1979 roku wyjechała z ówczesnym mężem do Brukseli.

Bogumiła Wander od 2005 roku jest żoną kapitana Krzysztofa Baranowskiego, pierwszego Polaka, który dwukrotnie samotnie opłynął ziemski glob. Para przez wiele lat spotykała się potajemnie.

Około 2018 roku u prezenterki zaczęły pojawiać się zaniki pamięci. Objawy postępowały, zdiagnozowano chorobę Alzheimera. Kapitan Baranowski z ciężkim sercem postanowił, że jego Bogusia zamieszka w ośrodku opiekuńczo-rehabilitacyjnym. Tam miał ją odwiedzać, jednak w czasie pandemii okazało się to trudne. Kiedy obostrzenia zelżały, ponownie mogli się zobaczyć. Mąż 78-latki przekazał wówczas smutną wiadomość:

Właśnie widziałem się z żoną. Nagle przed świętami kierownictwo ośrodka poluzowało obostrzenia i mogłem się z nią zobaczyć. Muszę stwierdzić, że jest w bardzo dobrej formie fizycznej, co od razu podkreślam. Natomiast umysłowo… To już inny świat, nad czym boleję, ale nie mam wpływu – powiedział ze smutkiem Plejadzie.

Zastałem ją w dobrej formie, siedziałem przy niej, trzymałem za rękę. Nawet sobie tutaj tańczyła – przekazał mąż prezenterki w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.

Kapitan jednak ma nadzieję, że stan jego żony ulegnie poprawie i przypomni sobie, kim dla niej jest.

Nie poznaje mnie, ale będziemy się teraz częściej widywać i może się coś zmieni. Obecnie żyje już w innym świecie i nie ma nawet świadomości, że była wielką gwiazdą – przyznał pan Krzysztof.

Cała redakcja trzyma za Panią Bogumiłę kciuki.  Przesyłamy najserdeczniejsze pozdrowienia, trzymając kciuki za poprawę!

 

inline 1171679 8859

– Bogumiła Warner porównanie. Zdjęcie: videoportal

zdjęcie główne: Facebook/profil Nie tylko PRL

 

Były dyrektor Yad Vashem w serbskiej prasie o bohaterstwie Grupy Ładosia podczas II wojny światowej

LEGENDA POLSKIEJ TELEWIZJI, BOGUMIŁA WANDER, SPIKERKA, PREZENTERKA, ŻONA KAPITANA KRZYSZTOFA BARANOWSKIEGO

Exit mobile version