Gimnazjaliści otrzymali błędne wyniki egzaminów gimnazjalnych. Błąd został wykryty dzięki reakcji jednego z uczniów. Sprawa dotyczy tysięcy uczniów z Mazowsza, u których stwierdzono dysleksję.
Jak się okazuje z nieoficjalnych informacji, do Okręgowe Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie udał się uczeń z zażaleniem w związku ze swoim wynikiem. Uważał, że jego wynik z egzaminu matematycznego powinien być wyższy. Arkusze ponownie sprawdzono i okazało się, że podczas przetwarzania danych informatycznych wkradł się błąd. Uczniom niezależnie od rozwiązania zadań, za które mogli otrzymać 3 lub 4 punkty dostawali zawsze 1. To znaczy, że nawet jeśli uczniowie nie zrobili danego zadania i tak dostali punkt.
CKE zapewnia, że błąd nie będzie wpływał na przebieg rekrutacji do szkół średnich. Do błędu doszło jedynie w arkuszach uczniów, u których stwierdzono dysleksję, czyli u tych, którzy nie mieli obowiązku przenosić rozwiązań na kartę odpowiedzi. Błąd został wykryty wczoraj rano. Egzaminatorzy przez całą dobę ponownie wyliczali wyniki.
Jeżeli błąd zostałby wykryty później, gimnazjaliści mogliby mieć problem podczas rekrutacji do wymarzonego liceum. Błędne wyniki zostałyby wydane w formie zaświadczenia podczas zakończenia roku szkolnego 2018/2019.