Policja zatrzymała kobietę podejrzaną o stosowanie gróźb wobec swojej sąsiadki. Trzymając nóż w ręku, powtarzała, że pewnego dnia ją zabije.
Sąsiedzki koszmar na jednym z ursynowskich osiedli. Wszystko zaczęło się od „niewinnej” wymiany zdań między dwiema kobietami, a mogło skończyć tragicznie.
– Nie wiadomo co dokładnie było przedmiotem konfliktu. Z każdym zdaniem agresja mieszkanki jednego z ursynowskich osiedli narastała wobec sąsiadki. Szybko przeszła do słów wulgarnych i wyzwisk wobec jej kierunku, aż wreszcie chwyciła za nóż i krzyczała, że ją zabije – relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Przestraszona kobieta schowała się w swoim mieszkaniu i zadzwoniła do policjantów, prosząc o pomoc. Kilka minut później na miejscu pojawili się dzielnicowi, którzy zatrzymali podejrzewaną. Ponieważ z jej zachowania wynikało, że może spełnić swoje groźby, trafiła do policyjnej celi. Następnego dnia usłyszała zarzuty prokuratorskie. Grożą jej dwa lata więzienia.
Turystka z Warszawy była poszukiwana przez TOPR. Odnaleziono ją w areszcie
WARSZAWA, URSYNÓW, AWANTURA SĄSIADEK, GROŹBY, NÓŻ