Pomiędzy Ludmiłą S. (+34 l.) i jej małżonkiem Łukaszem S. (31 l.), to po trzech latach małżeństwa coś zaczęło się psuć.
Po licznych awanturach 34-latka uciekła z córeczką od brutalnego męża. Kobieta wynajęła mieszkanie w Sokołowie Podlaskim (Mazowsze). Remontowała je, by żyć godnie ze swoją ukochaną Patrycją. Ale mąż wciaz nie chciał jej dać spokoju. Nachodził żonę w nowym mieszkaniu, więc załamana kobieta złożyła pozew o rozwód.
Pozew tak rozśwcieczył mężczyznę, że udusił małżonkę w nowym mieszkaniu. Do tragedii doszło w piątek wieczorem. Sprawca wtargnął do mieszkania kobiety i zaczął awanturę o rozwód. W pewnej chwili Łukasz wściekł się, po czym chwycił małżonkę za szyję i ściskał dotąd aż zabrakło jej tchu. 34-latka zmarła na miejscu, a jej oprawca uciekł. Ciało kobiety znaleźli sąsiedzi. Śledczy od razu jako sprawcę wytypowali męża ofiary.
Zatrzymany przyznał się w sokołowskiej prokuraturze, że to on udusił żonę. Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim przychylił się do wniosku miejscowej prokuratury i aresztował na trzy miesiące Łukasza S. Mężczyzna podobnie jak podczas przesłuchania przez prokuratora przyznał się do zbrodni podtrzymując wersję, że podczas kłótni „wysiadły mu nerwy”.
Wypił 2 szklanki wódki po czym zasnął za kierownica i spowodował wypadek
SOKOŁÓW PODLASKI, MAZOWSZE, UDUSIŁ ŻONĘ, ZBRODNIA, AWANTURA, ROZWÓD
