Nasza batalia o Marsz Niepodległości trwa! Kiedy dwa tygodnie temu Urząd Miasta Warszawa formalnie zarejestrował nasze zgromadzenie wiedzieliśmy, że na tym polityczne ataki mogą się nie skończyć. Dziś dowiadujemy się o kolejnych naciskach ze strony prokuratury, kierowanej przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, na zdelegalizowanie Marszu Niepodległości.
– alarmuje w mailu Stowarzyszenie Marsz Niepodległości
Pomimo zarejestrowania zgromadzenia przez warszawski ratusz, prokuratura ponownie podejmuje kroki mające na celu rozwiązanie Marszu Niepodległości w trakcie jego trwania, a nawet delegalizację organizatora tego wydarzenia, czyli samego Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”. Prokuratura wywiera naciski, by Rafał Trzaskowski – znany ze swoich ataków wobec Marszu – uderzył w prawa Polaków do pokojowego zgromadzania się w ten wyjątkowy dzień. Jest to kolejna próba zablokowania Marszu Niepodległości, z którymi mierzymy się regularnie od kilku miesięcy…
Jako organizatorzy Marszu Niepodległości, który od 15 lat łączy Polaków podczas najważniejszego dla naszej państwowości Święta, z niepokojem obserwujemy kolejne działania wymierzone przeciwko naszemu zgromadzeniu. Prokuratura, zadaniowana przez Adama Bodnara, powołując się na zdarzenia sprzed lat, które miały mieć miejsce podczas Marszu Niepodległości, poinformowała prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o rzekomych uchybieniach w działaniach Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Prokurator Remigiusz Krynke z Prokuratury Warszawa-Praga przekazał, że pismo w tej sprawie zostało wysłane 29 października, a śledczy poinformowali ratusz o rzekomych przestępstwach i wykroczeniach nie tylko podczas marszu w 2018 roku, ale też w innych latach. Jak stwierdził prokurator – „Część uwag zawartych w przedmiotowej korespondencji dotyczyło również zdarzeń mających miejsce podczas Marszu Niepodległości w latach 2012, 2013, 2014, 2017, 2020, 2021 oraz 2022. Poczynione spostrzeżenia dotyczą również reakcji organizatorów i przewodniczących zgromadzeń publicznych na zachowania zabronione przez prawo, która w ocenie prokuratora nie była adekwatna do zaistniałych zdarzeń”.
Co to w praktyce oznacza? Prokuratura naciska na ratusz, by ten na 2 tygodnie przed samym wydarzeniem rozważył środki takie jak np. żądanie wyjaśnień od Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”, a nawet wystąpienie do sądu o jego rozwiązanie. Jednak działania prokuratury opierają się na doniesieniach wybiórczo wyciąganych ze zgromadzeń sięgających 2012 roku. Żądanie na tej podstawie delegalizacji organizatora wydarzenia, a więc całego Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” to działanie noszące znamiona zlecenia politycznego, które uderza w wolność zrzeszania się. Działalność Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” jest zgodna z prawem i nie zaistniały żadne przesłanki do działań, które miała zalecić prokuratura.
W tym sensie prokuratura staje się realizatorem dyspozycji i życzeń lewicowych polityków i publicystów sprzyjających władzy Donalda Tuska. Zaledwie dzień po wygranych przez obecną większość sejmową wyborach, Tomasz Lis pisał tak: „Może już teraz zróbmy coś żeby 11 listopada nie okazało się, że demokraci wprawdzie wygrali wybory, a w narodowe święto Warszawa nadal jest faszystów!” Z kolei Anna Maria Żukowska pisała: „Może wreszcie się uda, Donald Tusk? Apelowaliśmy o to od 2011 r. […] Inicjatywę w tej sprawie może podjąć już teraz Prezydent Rafał Trzaskowski”.
Co istotne, nie byłby to pierwszy raz, kiedy próbowano doprowadzić do rozwiązania Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”. Dokładnie 14 kwietnia 2021 r. Prezydent m. st. Warszawy złożył do Sądu Rejonowego w Warszawie wniosek o zarządzenie likwidacji Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” i wyznaczenie likwidatora. Co stanowiło pretekst? Otóż wcześniej, 6 listopada 2020 r. zakazał organizacji Marszu Niepodległości, który ostatecznie i tak się odbył jako przejazd samochodowy. Rafał Trzaskowski jednak przegrał. 5 kwietnia 2022 r. sąd oddalił jego wniosek stwierdzając brak podstaw do rozwiązania Stowarzyszenia.
Tusk, Bodnar, Trzaskowski – nie damy się zastraszyć! Wzmożone ataki polityczne mobilizują nas do dalszego działania na rzecz Ojczyzny i Marszu Niepodległości… Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, nie możemy pozwolić, by polityka zniszczyła wieloletnią tradycję Marszu Niepodległości. Dołącz do nas 11 listopada! Marsz Niepodległości to wyraz narodowej wspólnoty i dumy, której nikt nie może nam odebrać.
– stwierdza Bartosz Malewski, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości