Jak przekazał minister zdrowia, Andrzej Niedzielski:
Celebryci szczepieni poza kolejnością byli rejestrowani jako personel niemedyczny szpitala […] to było celowe działanie i intencjonalne nadużycie
Szef MZ, podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji zdrowia wypowiedział się na temat sprawy zaszczepienia celebrytów w WUM poza kolejnością.
Mówiąc o tłumaczeniach, które na tę okoliczność przedstawiali sami zaszczepieni, Niedzielski ocenił, że wskazują one na „kompletny brak odpowiedzialności” tych osób.
Jak wypowiedział się podczas posiedzenia komisji:
Tłumaczenia w stylu, że nie wiedzieliśmy, że to nie nasza kolej, to naprawdę, mój piętnastoletni syn potrafi się lepiej tłumaczyć z różnych spraw
Przekonywał również, że takie zachowania powinny być „negowane” i nie powinno się wyrażać dla nich aprobaty.
Podkreślił, że już po pierwszym dniu kontroli przeprowadzonej przez NFZ w WUM można stwierdzić, że podczas szczepień celebrytów „absolutnie mieliśmy do czynienia z nieprawidłowościami”, które „nie były przypadkowe, że to było celowe działanie”.
Dodał również, że listy osób do tego zaszczepienia zostały wysłane już 28 grudnia.
Jak podkreślił:
Wszyscy powinniśmy potępiać – opozycja i rządząca grupa – takie zjawisko, po to, żeby znowu szczepienia odbywały się w dobrej atmosferze, w dobrym otoczeniu. To poczucie, że one są dobrem wspólnym, że od nich zależy nasza przyszłość (…) ma tu sens, bo mamy do czynienia z kryzysem jakiego nie mieliśmy od dziesięcioleci. Potraktujmy tę sprawę poważnie