Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji zwracają się z apelem do osób, które spacerowały 1 marca 2011 roku Aleją Brzóz w Lesie Kabackim, gdzie zginęła liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanta Brzeska.
Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz przekazała PAP, że śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci z warszawskiego CBŚP na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Śledztwo dotyczy śmierci kobiety, która straciła życie w Lesie Kabackim. Do zdarzenia doszło 1 marca 2011 roku, a ciało odnaleziono w Alei Brzóz w Lesie Kabackim
– zaznaczyła policjantka.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że ciało kobiety zostało zauważone przez osoby tam spacerujące. Sprzyjające warunki atmosferyczne spowodowały, że wiele osób zdecydowało się tego dnia na spacer w tej okolicy
– podkreśliła.
Zaapelowała do osób, które będąc 1 marca 2011 roku w Lesie Kabackim być może zauważyły coś szczególnego, nietypowego.
Albo wręcz odwrotnie – coś widziałeś, co dla Ciebie nie ma znaczenia, a dla nas może stanowić istotny szczegół! Jeżeli byłeś/byłaś tam w dniu – 1 marca 2011 roku – zadzwoń do nas pod numer telefonu (+48) 47-721-80-27
– dodała rzeczniczka CBŚP.
1 marca 2011 r. liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanta Brzeska wyszła z domu i nigdy do niego nie wróciła. W Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które łączono z zaginięciem aktywistki. Tożsamość potwierdziła sekcja zwłok.
Pierwsze śledztwo w tej sprawie umorzono w 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców. Jak wskazywali wówczas śledczy, wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie, lecz część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie, choć wydaje się ono mało prawdopodobne.
W 2016 r. na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostało podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Jak dowiedziała się PAP, we wznowionym postępowaniu zebrano 50 specjalistycznych opinii, przesłuchano 230 świadków i zgromadzono ponad 40 tomów akt. Do tej pory nikt nie usłyszał jednak zarzutów.
PAP/AS
Kaleta: Jolanta Brzeska powinna zostać honorową obywatelką m.st. Warszawy