W czwartek (09.10) w Płońsku doszło do brutalnego morderstwa, którego ofiarą padł 19-letni Kamil.
Nastolatek wdał się w utarczkę słowną z trzema braćmi, którzy zaczęli go okładać pięściami. W końcu jeden z nich wyciągnął nóż, którym jedenastokrotnie dźgnął Kamila.
Policja ok 23 dostała zgłoszenie, że przed blokiem przy ul. Młodzieżowej leży ranny mężczyzna. Gdy na miejsce przyjechały służby, mężczyzna był nieprzytomny. Podjęta przez ratowników medycznych reanimacja nie przyniosła skutku – 19-letni Kamil zmarł w karetce pogotowia.
Do zdarzenia doszło po tym jak około godziny 20 Kamil odprowadził swoją dziewczynę i wrócił do domu, późnym wieczorem raz jeszcze wyszedł przed swój blok. W niejasnych okolicznościach wdał się w sprzeczkę z trzema mężczyznami, którzy zaczęli okładać go pięściami. W końcu jeden z napastników wyciągnął nóż, którym 11 razy dźgnął Kamila, przecinając mu tętnice. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zdarzeniu przyglądali się sąsiedzi. Napastnicy pozostawili zakrwawionego Kamila na chodniku przed blokiem przy ul. Młodzieżowej i uciekli z miejsca zdarzenia.
BRUTALNE MORDERSTWO, MORDERSTWO, SĄSIEDZI, PŁOŃSK, ZGON, SLUŻBY, POLICJA, KARETKA POGOTOWIA, WYROK, ATAK NOŻEM, POBICIE