Bramki wodne staną na ulicach Warszawy prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia – poinformował PAP rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Marek Smółka.
Myślę, że bramki pojawią się na początku przyszłego tygodnia, ale nie jest to jeszcze pewne, bo zależy od tempa ustaleń z urzędami dzielnic
– powiedział Smółka.
Wyjaśnił, że „liczba i lokalizacja bramek zależeć będzie od ustaleń z burmistrzami dzielnic”.
Do urzędów dzielnic wysłaliśmy prośbę o propozycję lokalizacji. Na tej podstawie – biorąc pod uwagę dostęp do naszej infrastruktury – będziemy ustalać lokalizacje
– wskazał.
Smółka zaznaczył, że bramki wodne zużywają niewielkie ilości wody, dużo mniej niż kurtyny wodne.
Biorąc pod uwagę zużycie wody przez bramki musimy wypośrodkować między interesem mieszkańców podczas upałów, który dotyczy zdrowia, a oszczędzaniem wody
– wytłumaczył.
Dodał, że już w weekend MPWiK będzie częstować mieszkańców Warszawy wodą z beczkowozów.
Bramki i kurtyny wodne funkcjonują już w wielu miastach Polski min. w Krakowie, Częstochowie, Kaliszu, a nawet w podstołecznym Otwocku
PAP/AS