Site icon ZycieStolicy.com.pl

Boniek: Wydaje się nam, iż zagraniczny trener będzie rozwiązaniem wszystkich kłopotów

zbigniew boniek

Były szef PZPN Zbigniew Boniek w ostrych słowach skomentował proces wyboru nowego selekcjonera polskiej reprezentacji piłkarskiej.

W drugiej połowie grudnia PZPN oficjalnie poinformował, że Czesław Michniewicz traci posadę trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej.

„W ubiegłym tygodniu Czesław Michniewicz odbył kilka spotkań z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, wiceprezesami oraz zarządem PZPN. W ich trakcie selekcjoner podsumował występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze, a także omówił aspekty organizacyjne udziału kadry w mundialu. Po wnikliwiej analizie wszystkich informacji, PZPN zdecydował nie przedłużać wygasającej z końcem roku umowy Czesława Michniewicza” – czytamy w komunikacie.

W drugiej połowie grudnia PZPN oficjalnie poinformował, że Czesław Michniewicz traci posadę trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej.

„W ubiegłym tygodniu Czesław Michniewicz odbył kilka spotkań z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, wiceprezesami oraz zarządem PZPN. W ich trakcie selekcjoner podsumował występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze, a także omówił aspekty organizacyjne udziału kadry w mundialu. Po wnikliwiej analizie wszystkich informacji, PZPN zdecydował nie przedłużać wygasającej z końcem roku umowy Czesława Michniewicza” – czytamy w komunikacie.

Były szef PZPN Zbigniew Boniek uważa, że zatrudnienie trenera z zagranicy to absurd, który nie pomoże w podniesieniu jakości gry polskich piłkarzy.

„Dziś wszystkim się nagle wydaje, że na reprezentacyjne gwiazdy potrzeba wyłącznie 'supertresera’, supernazwiska z zagranicy. Że Lewandowski tylko wtedy będzie biegał i grał w reprezentacji, jeśli dostanie trenera, który w życiorysie będzie mieć pięć razy więcej tytułów króla strzelców niż on. Nie, tak to nie działa. Zaufanie drużyny zdobywa się na pierwszym, drugim, trzecim spotkaniu wiedzą i mądrością, a nie CV” – mówił w rozmowie z „Super Expressem”.

Boniek zapewnia, że nie ma preferencji dotyczących narodowości nowego selekcjonera. „Widzę, że my jesteśmy na tyle… upośledzeni umysłowo, że wydaje się nam, iż zagraniczny trener będzie rozwiązaniem wszystkich kłopotów” – grzmi były prezes PZPN.

Źródło: „SE”/PZPN/sport.pl
Exit mobile version