„Boksy” restauracyjne sposobem na koronawirusa?

Polacy nie mogą doczekać się otwarcia restauracji, knajp i barów. Być może rozwiązaniem okażą się boksy restauracyjne. Taki pomysł mają Holendrzy, którzy zaproponowali coś w rodzaju szklarni na wolnym powietrzu. Zwłaszcza w upalne lato, przebywanie tam może być wyzwaniem. Jednak co jeśli takie boksy zostałyby przeniesione do wnętrz lokali?

W Chinach powstają boksy podobne do tych z pracy w open office. Sa one budowane z kartonu szkła, plastiku. W zasadzie z wszystkiego co popadnie. Holendrzy postawili na szklarnie, które będą stały na otwartym powietrzu. Wejdą do nich maksymalnie dwie osoby. Jedzenie będzie serwowane na drewnianych deskach.

View this post on Instagram

Serres Sépparées is one of our new dining concepts. With the current situation it's difficult to open a restaurant with limited space. So why don't we add to our location and create a safe and intimate home for partners to reconnect, with the outside world at their own leisure. ⠀ ⠀ Our signature plant-based cuisine will be available for guests to enjoy in one bubbles or in the newly renovated main restaurant. ⠀ ⠀ #gastronomy #smartdining #diner #plantbased #food #restaurant #mediamatic #dijksgracht #oosterdok #amsterdam #sunset

A post shared by Mediamatic ETEN (@mediamatic_eten) on Apr 29, 2020 at 4:05am PDT