Przy okazji meczu II ligi pomiędzy Polonią Warszawa a Motorem Lublin doszło do zamieszania dotyczącego kibiców i policji.
Mająca na koncie 64 punkty Polonia Warszawa jest już pewna awansu do I ligi. To jej druga promocja w przeciągu dwóch lat. W niedzielę drużyna prowadzona przez Rafała Smalca mierzy się na koniec sezonu na swoim obiekcie z groźnym Motorem Lublin, który walczy o miejsce w barażach.
W trakcie spotkania Polonia opublikowała komunikat, pod którym podpisał się właściciel i prezes klubu ze stolicy naszego kraju Grégoire Nitot:
„Szanowni Kibice Polonii,
Nie rozumiemy go i nie zgadzamy się na zachowanie policji, która uniemożliwiła Wam odpowiednie świętowanie naszego wielkiego dnia. Wyrażamy stanowczy sprzeciw kolejnemu aktowi złośliwości ze strony komendy, który jest skierowany w naszą wspólną radość. Jednocześnie bardzo Was prosimy o doping i wsparcie drużyny w niezwykle prestiżowym meczu. Razem możemy więcej, również przeciwko siłom wrogo nastawionym do Polonii.
Prezes zarządu Klubu,
Grégoire Nitot”
„Flagi naszych kibiców zostały aresztowane” – dodał klub w jednym z wpisów na Twitterze.
„Jeśli kogoś by zastanawiał brak dopingu / bluzgi na policję na meczu Polonia vs Motor – przed meczem policja zajęła klubowy magazyn i zarekwirowała wszystkie zgromadzone w nim flagi Polonii, a kibiców Motoru wpuściła w komplecie (?) na sektor dopiero pod koniec pierwszej połowy” – przedstawił więcej informacji Marcin Matuszewski.
(fot. Getty, zdj. ilustracyjne)