Site icon ZycieStolicy.com.pl

Badania DNA potwierdziły, że odnalezione w czerwcu szczątki to zaginiona turystka z Warszawy

joanna felczak

Odnalezione w czerwcu b.r. w okolicach ściany Zadniego Granatu w Tatrach ludzkie szczątki i fragmenty odzieży należały do zaginionej we wrześniu 2020 r. 40-letniej Joanny Felczak z Warszawy. Potwierdziły to badania DNA – poinformował PAP rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Otrzymaliśmy informacje z laboratorium kryminalistycznego, które z bardzo dużym prawdopodobieństwem potwierdzają zgodność profili DNA

– przekazał PAP rzecznik.

40-latka z Warszawy przyjechała do Zakopanego 19 września ubiegłego roku. Następnego dnia wyruszyła w góry i ślad po niej zaginął. Rozpoczęły się szeroko zakrojone poszukiwania kobiety. Ostatni raz 40-latkę zarejestrowały kamery monitoringu przy schronisku górskim Murowaniec na Hali Gąsienicowej w Tatrach.

Ratownicy TOPR oraz policjanci przeszukiwali niedostępne tereny w pobliżu szlaków turystycznych oraz inne niebezpieczne miejsca w rejonie Hali Gąsienicowej. W poszukiwaniu brał udział śmigłowiec, wykorzystano także drony oraz psy poszukiwawczo-ratownicze. W poszukiwania zaangażowano także słowackich ratowników górskich, którzy przeszukiwali rejony przygraniczne w Tatrach m.in. Dolinę Cichą, okolice Czerwonych Wierchów i Świnicy.

Dopiero w czerwcu bieżącego roku natrafiono na ludzkie szczątki okolicach ściany Zadniego Granatu. Były to kości, fragmenty odzieży i plecaka. Szczątki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w celu wykonania oględzin i pobrania DNA, co pozwoliło na ustalenie tożsamości.

PAP/AS

UWAGA! Trwają poszukiwania 14-letniej Zuzanny. 1 września wyszła z domu i do tej pory nie ma z nią kontaktu

Exit mobile version