Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, zamieściła w mediach społecznościowych wpis, który można odebrać jako obrona postkomunistycznego systemu medialnego w Polsce, który ewidentnie faworyzuje media niemieckie w Polsce.
„Pluralizm w polskich mediach już istnieje. Przymusowe rozdrobnienie mediów ograniczy wolność słowa, ponieważ przetrwają tylko państwowe i małe media. Polskie społeczeństwo nie skorzystałoby na mniejszej liczbie różnorodnych głosów.”
Pluralizm w polskich mediach już istnieje. Przymusowe rozdrobnienie mediów ograniczy wolność słowa, ponieważ przetrwają tylko państwowe i małe media. Polskie społeczeństwo nie skorzystałoby na mniejszej liczbie różnorodnych głosów.
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) August 28, 2020
To ciekawe stwierdzenie. A może czas na to, aby to właśnie mniejsze media otrzymały szansę na rozwój w Polsce. Słowa Mosbacher tak skomentował wydawca Życia Stolicy
Jako przedstawiciel małych mediów @ZStolicy napiszę – niech tak będzie 😀 https://t.co/lAqN88J0Us
— Tomasz Szostek (@TomElo_) August 28, 2020
Z jednej strony nierozumiemy argumentów o braku pluralizmu w mediach. Stracą najwięksi gracze, którzy odpowiadają za holocaust małych mediów. Wypowiedź pani ambasador szybko podłapały niemieckie media. Czyniąc z niej dowód na błędną politykę rządu.
Georgette Mosbacher, MOSBACHER, GEORGETTE MOSBACHER, MEDIA, RAFAŁ TRZASKOWSKI