Po blisko trzech latach od morderstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała akt oskarżenia do sądu. Oskarżonemu zarzucono dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniki motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Przypomnijmy, 13 stycznia 2019 roku podczas 27 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy puszczane było „Światełko do Nieba”, na scenie pojawił się Paweł Adamowicz w celu wygłoszenia przemówienia. W trakcie odpalania zimnych ogni na scenę wbiegł mężczyzna i z kilkukrotnie ugodził prezydenta nożem.
Chwilę później groził także prowadzącemu wydarzenie, zmuszając go do oddania mikrofonu, przez który przedstawił się z imienia i nazwiska i wygłosił oświadczenie, w którym podał motywy swojego działania. Mężczyzna został zatrzymany przez ochronę. Prezydent zmarł w szpitalu 14 stycznia.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła śledztwo i skierowała do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko Stefanowi W. Jak przekazała dziś rzeczniczka prasowa prokuratury, oskarżonemu zarzucono dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Zarzucono mu również popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania.
Będzie wniosek o areszt wobec Romana Giertycha, jeśli kolejny raz nie stawi się na przesłuchanie
PAWEŁ ADAMOWICZ, PREZYDENT GDAŃSKA, GDAŃSK, AKT OSKARŻENIA, ZABÓJSTWO PAWŁA ADAMOWICZA