Na terenie osiedla „Sadyba” w MSM „Energetyka” pojawiły się utrudniające życie szlabany. Ich celem jest ograniczenie dojazdu do nieruchomości i zabezpieczenie dostępu jedynie pojazdom posiadającym stosowne uprawnienia a uniemożliwiające je pozostałym pojazdom.
Do otwierania szlabanów konieczne zatem są piloty lub rejestrowane numery telefonów (uprawniających do otwierania szlabanów). Czyli, bez zarejestrowania w dziale eksploatacji numeru telefonów lub bez pilota szlabanu się nie otworzy.
Posiadanie uprawnienia do wjazdu i możliwość otwierania szlabanu nie jest równoznaczne z zapewnieniem miejsca pokojowego.
A co z gośćmi, dostawcami mebli, sprzętu itp.,?
Regulamin zasad korzystania zabrania wydawania, użyczenia lub przekazywania pilotom osobom nieuprawnionym. W celu otwarcia szlabanu mieszkaniec osiedla zatem musi musi wyjść z mieszkania, udać się przed szlabanem, przycisnąć pilota w celu otwarcia szlabanu. A jak będzie deszcz, najwyżej zmoknie? Oczywiście nikt nie pomyślał o osobach w podeszłym wieku.
A co ze Strażą Pożarną, Pogotowiem Ratunkowym, Policją, Pogotowiem Energetycznym czy Gazowym? Szlabany wyposażone są w system SOS umożliwiający wjazd służb ratowniczych bez pilota, po uruchomieniu sygnału dźwiękowego przez służby.
Wraz ze szlabanami występuje wiele problemów:
1. Awarie elektryczne: Systemy szlabanów są złożone z wielu elementów elektronicznych, które mogą ulec awarii. Regularne przeglądy techniczne i szybkie reagowanie na sygnały ostrzegawcze są kluczowe dla zapobiegania poważniejszym uszkodzeniom.
2. Uszkodzenia mechaniczne: Części takie jak sprężyny, koła i łańcuchy mogą się zużywać. Regularna konserwacja, w tym czyszczenie i smarowanie, jest niezbędna do utrzymania ich sprawności.
3. Problemy z pilotami i sterownikami: Brak reakcji na polecenia z pilota często wynika z wyczerpanych baterii lub problemów z sygnałem. Warto regularnie sprawdzać stan baterii i poprawność działania urządzeń sterujących.
https://moto-blog.pl/szlabany-parkingowe-jak-uniknac-najczestszych-problemow-technicznych/
Oczywiście nie pomyślano o przypadku, w którym zabraknie prądu i uwięzieniu samochodów tak jak było w 2017 roku przy ul. Chęcińskiej w Kielcach:
No i wreszcie abstrahowano od kwestii finansowych. Konserwacja czyli regularne przeglądy, czyszczenie i aktualizacja oprogramowania – to wszystko będzie kosztować. A kto będzie pokrywał rachunki? Oczywiście mieszkańcy w ramach czynszu, opłat czynszowych.
A zatem po co te utrudnienia, te szlabany? Nie ma żadnej takiej potrzeby, wszak wiele miejsc na parkingach jest pustych.