Obywatel Niemiec, jeden z ośmiu zatrzymanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej za pomocnictwo, wiózł 19 mężczyzn kamperem – przekazała we wtorek PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
W poniedziałek Straż Graniczna zatrzymała 8 mężczyzn za pomocnictwo w transporcie imigrantów.
Jeden z nich – obywatel Niemiec wiózł dziewiętnastu mężczyzn kamperem
– poinformowała ppor. Michalska.
Jak informuje rzeczniczka SG, pozostali zatrzymani przez SG to dwóch Polaków w wieku 32 i 61 lat, obydwaj pochodzą z województwa śląskiego; jeden Irakijczyk i Syryjczyk, którzy podróżowali razem – obydwaj mieli niemieckie tytuły pobytowe, a Syryjczyk miał status uchodźcy; kolejny Syryjczyk i obywatel Turcji również mieli niemieckie tytuły pobytowe.
W poniedziałek strażnicy graniczni odnotowali 605 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Zatrzymali 13 nielegalnych imigrantów, wszyscy są obywatelami Iraku – poinformowała we wtorek Straż Graniczna.
Jak dodano, za pomocnictwo funkcjonariusze SG zatrzymali 8 osób. Są to obywatele Iraku, Niemiec, Turcji, Ukrainy i 2 obywateli Syrii i Polski.
Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 16 tys. prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 5 tys. miało miejsce w październiku. We wszystkich ośrodkach straży granicznej przebywa obecnie ponad 1,5 tys. nielegalnych migrantów.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią – w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego – obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. 1 października prezydent podpisał rozporządzenie o przedłużeniu stanu wyjątkowego o 60 dni.
PAP/AS
Straż Graniczna: patrol służb białoruskich w czwartek oddał strzały w kierunku polskich żołnierzy
1 komentarz
Dzielna nasza Straż Graniczna, zamiast podskakiwać z radości, że Niemcy chcieli pozbawić nas kłopotu i zabrać swoich podopiecznych, z prawem pobytu w Niemczech, do Niemiec, to dzięki mądrości dowództwa, będziemy ich żywić, pielęgnować, a na koniec przepraszać i odwozić z honorami do Niemiec, za którymi podobno nie przepadamy. Ale nadgorliwość jest gorsza od czegoś tam, o czym ciągle zapominamy. Z pozdrowieniami.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.