Policjanci z Lipska (Mazowieckie) zatrzymali 35-latka, który polał ropą samochód zaparkowany na jednej z posesji i zamierzał go podpalić. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia – poinformował w piątek rzecznik lipskiej st. asp. Andrzej Stolarek.
W nocy z wtorku na środę dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca Lipska, który usłyszał hałas na podwórku i poczuł zapach paliwa.
Po przybyciu na miejsce policjanci zastali oblany ropą samochód, obok którego leżał kanister. Podczas sprawdzania terenu przyległego do posesji funkcjonariusze napotkali 35-letniego mężczyznę.
Jak się okazało, mężczyzna zamierzał podpalić pojazd, który wcześniej oblał paliwem. W trakcie policyjnej interwencji mężczyzna groził właścicielowi samochodu, że i tak go spali
– przekazał rzecznik.
Dodał, że 35-latek nie ujawnił funkcjonariuszom motywów swojego postępowania. Nie domyśla się ich także właściciel pojazdu.
Wobec 35-latka zastosowany został dozór policyjny. Mężczyzna ma także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. W związku z postawionymi mu zarzutami grozi kara do 5 lat więzienia.
PAP/AS