Koncern Beiersdorf, do którego należy marka NIVEA przygotował kampanię reklamową dla marki NIVEA na okres świąteczny. Na produktach marki NIVEA znalazły się między błyskawice – symbol zwolenników prawa do aborcji z gwiazdkami na końcu. Firma wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że nie ma to żadnych implikacji politycznych.
Firma wypuściła na rynek produkty do pielęgnacji dla kobiet z błyskawicami i hasłem „Dla kobiety z charakterem”. Niektórzy internauci ocenili, że to poparcie dla protestujących zwolenników liberalizacji prawa aborcyjnego. To kolejny dowód na to, że na protestach w ramach Strajk Kobiet usiłują zarabiać koncerny. Wcześniej próbowały tego celebrytki.
Celebrytki próbują zarabiać na Strajku Kobiet
Marka zaprzeczyła aby wzory na opakowaniu miały związek ze ruchem Strajk Kobiet. „Wspomniany projekt zestawu NIVEA został przygotowany jako świąteczna edycja limitowana na długo przed rozpoczęciem protestów w Polsce. Projekt ten nie ma żadnych implikacji politycznych ani ukrytych znaczeń, a jakiekolwiek podobieństwo symboli jest czysto przypadkowe” – napisano w oświadczeniu.
„NIVEA i całym koncernie Beiersdorf stawiamy na akceptację, wzajemny szacunek, różnorodność i wspólnotę. Zawsze koncentrujemy się na ludziach, ich skórze i potrzebach, starając się zapewnić naszym konsumentom na całym świecie najlepsze produkty i pomóc im czuć się dobrze”