Ruch feministyczny Ogólnopolski Strajk Kobiet podczas konferencji prasowej ogłosił swoje najbliższe plany. Warszawiacy mogą spodziewać się utrudnień 28 listopada z powodu obchodów nowego święta… niepodległości.
Według OSK „28 listopada jest to data o tyle ważna, że jest to 102 rocznica uzyskania praw wyborczych przez Polki. 11 listopada wygląda u nas tak naprawdę, że bojówki Bąkiewicza, naziolscy bandyci latają tutaj po ulicach, świętują ich zdaniem odzyskanie niepodległości. My zmieniamy tę tradycję. Od dziś, ponieważ Polska jest kobietą, będziemy świętować dzień niepodległości 28 listopada”.
Na pytanie o konkretne działania jedna z liderek OSK odpowiedziała „Jeszcze nie wiemy, co. Jeszcze nie powiemy, co”. Biorąc pod uwagę dotychczasową aktywność, 28 listopada można spodziewać się utrudnień w ruchu w centrum Warszawy. Także w 1 stycznia, kiedy to OSK będzie „świętować koniec PiSu”.
Zmienianie świąt należy do tradycji rewolucyjnej już od czasu słynnej rewolucji francuskiej. Przed OSK duże pole do popisu. Przypomnijmy, że kobiety pełnię praw wyborczych uzyskały w niektórych krajach europejskich zupełnie niedawno – Francuski w 1944, Belgijki w 1948 Szwajcarki w 1971, Portugalki w 1976, a mieszkanki Lichtensteinu dopiero w 1984. Na tym tle 102 rocznica przyznania kobietom praw wyborczych to rzeczywiście powód do dumy.