Stołeczni policjanci z grupy specjalizującej się w zwalczaniu przestępczości samochodowej zatrzymali 28-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem – powiedział PAP rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak. Chodzi o mercedesa, którego śledczym udało się odzyskać w jednym z komisów w woj. kujawsko-pomorskim.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji ustalili operacyjnie, że w warszawskim Wawrze został skradziony mercedes i już po kilku godzinach został sprzedany w jednym z komisów samochodowych w województwie kujawsko-pomorskim
– powiedział rzecznik KSP.
Nadkomisarz wskazał, że stołeczni policjanci skontaktowali się ze swoimi kolegami z sąsiedniego województwa i poinformowali ich o całym zdarzeniu.
Dzięki czemu udało się zabezpieczyć mercedesa, który czekał już na kolejną sprzedaż w komisie
– wyjawił.
Jak się później okazało, kradzież pojazdu nie została jeszcze zgłoszona, ponieważ właściciel nie zdążył zorientować się, że jego auto zostało skradzione. Kiedy odebrał telefon od policjantów nie ukrywał zdziwienia i natychmiast udał się na komendę w celu złożenia zawiadomienia o przestępstwie
– dodał rzecznik.
Przekazał, że po oględzinach samochód wrócił do właściciela, ale na tym sprawa się nie skończyła. Stołeczni śledczy ustalili miejsce, w którym przebywał mężczyzna podejrzany o kradzież tego pojazdu.
Przyjechali do miejsca jego zamieszkania, zatrzymali 28-latka i przewieźli go do komendy
– podał.
Zatrzymany mieszkaniec warszawskich Bielan został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem mercedesa.
Za zarzucany czyn może mu grozić do 10 lat więzienia.
PAP/AS
Okradali busa i wpadli na gorącym uczynku. Obok byli policjanci z patrolówki